Na azjatyckie giełdy nareszcie powróciły wzrosty. Doprowadziły do nich papiery największych eksporterów kontynentu, którzy z radością przyjęli dane o poprawie nastrojów przedsiębiorców w USA.
W Tokio do najlepszych inwestycji należały spółki motoryzacyjne: Nissan, Toyota i Honda. Jeszcze lepsze okazały się banki. Mitsubishi Tokyo Financial Group, trzeci kredytodawca świata, poprawił wycenę o 6 proc., a holding Mizuho, największy pod względem aktywów bank globu, wzmocnił się o ponad 3 proc. Zwyżki są efektem informacji o kwartalnym PKB Japonii, który sugeruje wyjście z dna recesji.
W Korei indeks Kospi zyskał po raz pierwszy od czterech sesji. Eksporterów, na czele z Hyundai Motor, ucieszyło osłabienie wona, który w ubiegłym tygodniu należał do najsilniejszych walut świata. O blisko 6 proc. spadł kurs Hynix Semiconductor. Akcjonariuszy producenta chipów martwi możliwe przejęcie władzy w spółce przez jej wierzycieli. Do wyjątków należała giełda na Tajwanie, gdzie indeksy spadały.