Analitycy uważają, że popyt na obligacje Polski był w środę wyższy niż oczekiwano.
- Rynek odetchnął po spotkaniu przedstawicieli Komisji Europejskiej z premier Polski. To było widać na złotym wczoraj – powiedział Arkadiusz Urbański z Pekao.
Rentowności obligacji Polski spadły po aukcji i krzywa rentowności polskiego długu spłaszczyła się. Rentowność „dziesięciolatek” spadła o 6 pkt bazowych do 3,057 proc. Wcześniej w środę dochodziła do 3,119 pkt, najwyższego poziomu od trzech tygodni i znajdowała się w pobliżu najwyższej wartości od połowy lutego.
W środę Ministerstwo Finansów sprzedało na przetargu głównym obligacje zapadające w latach 2021 i 2023 o łącznej wartości 4,08 mld zł. Popyt wyniósł łącznie 8,45 mld zł. Resort sprzedał obligacje o terminie wykupu w lipcu 2021 r. o łącznej wartości 2,98 mld zł przy popycie 6,69 mld zł. Rentowność wyniosła 2,45 proc. Inwestorzy kupili także obligacje z terminem wykupu w sierpniu 2023 r. o łącznej wartości 1,09 mld zł przy popycie sięgającym 1,75 mld zł. Rentowność wyniosła 1,15 proc.