Wenecję nawiedziła największa od dziesięcioleci powódź. Podczas weekendu stacje telewizyjne pokazywały zalany plac św. Marka. Także wczoraj po mieście nie można było przejść suchą nogą, a poziom wody był o 125 centymetrów wyższy od normalnego, czyli najwyższy od 16 lat. Wenecjanie z niepokojem śledzą prognozy meteorologiczne. W wielu rejonach Włoch ulewy i wichury wyrządziły podczas weekendu znaczne szkody. Były też ofiary śmiertelne — w Lombardii zginęły w sobotę dwie kobiety, których samochód porwała lawina błota.