Inspekcja pracy przewiduje w 2014 r. przeprowadzenie 88 tys. kontroli. To tyle samo co w 2013 r. Wiele tegorocznych zadań kontrolno-prewencyjnych Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) będzie kontynuacją działań długofalowych przyjętych na lata 2013-15 — wynika z planów przedstawionych Radzie Ochrony Pracy przez Iwonę Hickiewicz, głównego inspektora pracy.
Podobnie jak w minionym roku, PIP będzie zwracać uwagę na zawieranie umów cywilnoprawnych w przypadkach, gdy są one realizowane w warunkach właściwych dla stosunku pracy.
Równie wnikliwie będzie też badane przestrzeganie przepisów dotyczących nawiązywania i rozwiązywania umów terminowych. Według danych resortu pracy, co czwarty pracownik ma umowę terminową. PIP ocenia, że niestabilny rynek pracy sprzyja nasilaniu się zjawiska nadużywania umów na czas określony.
Kontrole w obu tych obszarach zostały wpisane w długofalowym programie na czołowym miejscu, co uzasadniono nasilającąsię tendencją do minimalizowania kosztów zatrudnienia w związku z trudną sytuacją na rynku pracy. Problemy związane ze stosowaniem umów cywilnoprawnych i terminowych były sygnalizowane inspekcji pracy przez związki zawodowe, Radę Ochrony Pracy i komisje sejmowe.
Inspektorzy nadal będą weryfikować zasadność zawierania takich umów, zarówno w trakcie kontroli planowych w wytypowanych zakładach różnych branż, jak i wynikających ze skarg do PIP. Inspekcja zapowiada dalszy wzmożony nadzór nad wybraną grupą zakładów, w których doszło do dużej liczby wypadków przy pracy i gdzie stwierdzono wysoki poziom narażenia na czynniki szkodliwe dla zdrowia pracowników. Tam, gdzie są najwyższe wskaźniki wypadków przy pracy, inspektorzy pracy będą sprawdzać, jak pracodawcy zarządzają bezpieczeństwem pracy. Dla małych firm (do 50 pracowników) przewidziano przeprowadzenie programu prewencyjnego „Zarządzanie bhp — prewencja wypadkowa”. PIP zamierza też monitorować przestrzeganie przepisów o wypłacie wynagrodzeń oraz zatrudnianie pracowników tymczasowych.