BUKARESZT (Reuters) - W najbliższym czasie UniCredito Italiano nie planuje poważniejszych zakupów w Europie Wschodniej, chociaż nie wyklucza wejścia na rynek czeski, powiedział w poniedziałek dyrektor regionalny banku.
Roberto Nicastro powiedział, że w ciągu najbliższych dziewięciu do 12 miesięcy bank nie oczekuje większych zakupów, choć jest zainteresowany czeskim bankiem Zivnostenska, który chce sprzedać niemiecki Bankgesellschaft Berlin.
"To będzie zależeć od ceny. Zivnostenska jest nam dobrze znana" - powiedział Nicastro. Poprzedni prezes czeskiego banku pełni obecnie ważną funkcję we włoskiej grupie.
Zivnostenska stanowi ostatnią szansę wejścia na czeski rynek bankowy, dlatego konkurencja jest duża. Zdaniem analityków 85 procent banku może kosztować 140-200 milionów euro.
O jego przejęcie oprócz UniCredito starają się również niemiecka HVB Group, GE Capital Bank, Citibank, Volksbank i Bayerische Landesbank jak również IntesaBCI i SanPaolo IMI.
UniCredito prowadziło dotychczas bardzo energiczną strategię ekspansji w Europie Wschodniej, między innymi kupując w 1999 roku Pekao SA. Oprócz tego włoski bank wszedł na rynki Słowacji, Bułgarii, Chorwacji i finalizuje transakcję zakupu 80 procent rumuńskiego Demirbanku za 18 milionów dolarów.
UniCredito nie udało się natomiast przejąć trzeciego co do wielkości banku Czech - Komercni Banka, który ostatecznie kupił francuski Societe General.
Nicastro chwalił postępy reform w Rumunii, ale powiedział, że UniCredito nie planuje kupić największego rumuńskiego banku, Banca Comerciala Romana, który ma być sprywatyzowany w tym roku.
Dodał też, że UniCredito pilnie śledzi również postępy w reformowaniu sektora bankowego w Serbii i może rozważyć wejście na tamtejszy rynek.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))