Unimot zarabia na zmiennym rynku

Kamila WajszczukKamila Wajszczuk
opublikowano: 2025-04-17 15:57

Zmienność na rynku surowców nie stanowi problemu dla Unimotu, który ma za sobą dobry rok, a w kolejnym realizuje ambitniejszy budżet. Wśród planów ma powiększenie sieci stacji paliw.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak sytuacja rynkowa wpływa na wyniki Unimotu
  • jakie spółka ma plany rozwojowe na 2025 r.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Paliwowa grupa Unimot to trzeci największy gracz na polskim rynku paliw. W zeszłym roku osiągnęła 14,09 mld zł przychodów wobec 12,91 mld zł rok wcześniej.

– Przy stabilnych cenach surowca wyższe przychody były efektem wyższego wolumenu sprzedaży – mówi Adam Sikorski, prezes Unimotu.

Wyższa rok do roku była też skorygowana EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację), która wyniosła 308 mln zł w porównaniu z 244 mln zł rok wcześniej.

W 2025 r. trudno już mówić o stabilności cen, ale prezes zapewnia, że Unimot może zarabiać także w okresach zmienności. Dostrzega jednak ryzyko spadku popytu na paliwa, co widać już na niemieckim rynku.

– Spadek cen ropy to nie do końca efekt działań Donalda Trumpa, lecz raczej obaw o popyt. Jeżeli cena ropy utrzyma się w dłuższym okresie na poziomie 60-65 USD za baryłkę przy słabnącym dolarze, może to dać szansę na odbudowę zdrowego popytu na paliwa – mówi Adam Sikorski.

Na czacie inwestorskim zarząd zapewnił, że Stany Zjednoczone pozostają dla spółki “stabilnym i wiarygodnym dostawcą” paliw.

"Pierwszy kwartał był pod presją popytową, z kolei zmienność nam sprzyjała. Jednak idziemy zgodnie z budżetem założonym na 2025 r., który jest ambitniejszy niż na 2024 r." - napisał też zarząd.

Jednocześnie zarząd zalicza politykę Donalda Trumpa do ryzyk, które musi brać pod uwagę, obok sytuacji związanej z wojną w Ukrainie.

Prezes Unimotu pozytywnie odnosi się do obserwowanego wśród firm paliwowo-energetycznych na świecie trendu ograniczania inwestycji w energetykę odnawialną.

– Będziemy uczestniczyć w transformacji energetycznej, ale konieczny jest pragmatyzm. Nie na każdym modelu biznesowym będzie się dało zarabiać – mówi prezes Unimotu.

W opublikowanej rok temu strategii Unimot zapowiedział, że do 2028 r. zainwestuje 700 mln zł w transformację energetyczną. Na 2025 r. nie planuje jednak inwestycji w ten obszar.

Zamierza natomiast realizować inwestycje odtworzeniowe i rozwijać sieć stacji paliw Avia. Obecnie sieć liczy ponad 140 stacji, a w tym roku może się powiększyć o kolejnych co najmniej 20. Niewykluczone, że powstaną nowe stacje przy drogach ekspresowych lub autostradach w formule miejsca obsługi podróżnych.

"Mamy pierwszy MOP na S7. Co do następnych nie jesteśmy w stanie zadeklarować. Warunki biznesowe są wymagające, czasami to bardziej reklama, ale nie wykluczamy" – napisał zarząd.

W marcu Unimot ogłosił, że zamierza poszerzyć obszar działalności o wydobycie gazu ziemnego poprzez nawiązanie współpracy z partnerami lub zakup udziałów w istniejących projektach. Zarząd zapewnia, że trwają analizy w tej sprawie oraz że dotyczą one obszaru Europy.