Postępowanie o przejęcie operatora sieci Plus powinno potrwać dwa miesiące. Może się jednak wydłużyć.
We wczorajszym "PB" Zygmunt Solorz-Żak, który podpisał umowę kupna Polkomtela, zadeklarował, że złoży w czwartek w urzędzie antymonopolowym wniosek o zgodę na przejęcie operatora sieci Plus. Właściciel Cyfrowego Polsatu dotrzymał słowa.
— Potwierdzamy, że do UOKiK wpłynął wniosek spółki Spartan Capital Holdings o przejęcie kontroli nad Pol-komtelem. W trakcie postępowania zostaną określone rynki, na które koncentracja wywiera wpływ, oraz stan konkurencji na tych rynkach — informuje Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy urzędu.
Zygmunt Solorz-Żak ma nadzieję, że UOKiK szybko upora się ze sprawą. Każdy dzień zwłoki to dla niego realne koszty (biznesmen zaciągnął 14 mld zł kredytu na kupno Polkomtela i za gotowość banków do jego udzielenia musi słono płacić). Poza tym, Polkomtel trwa teraz w zawieszeniu — nowy właściciel obejmie stery dopiero po zakończeniu transakcji, poprzedzonej zgodą UOKiK.
— Zgodnie z prawem postępowanie antymonopolowe powinno zakończyć się w ciągu dwóch miesięcy od wpłynięcia wniosku. Termin ten może jednak ulec wydłużeniu, jeśli zaistnieje konieczność uzyskania od przedsiębiorcy dodatkowych wyjaśnień — tłumaczy Małgorzata Cieloch.
Konkurencyjni operatorzy komórkowi będą próbowali przekonać urząd, że po transakcji Zygmunt Solorz-Żak skupi w swoich rękach prawie połowę dostępnych na rynku częstotliwości. Właściciel Cyfrowego Polsatu argumentuje z kolei, że kupno Polkomtela umożliwi mu stworzenie realnej alternatywy dla TP SA, która ma 40- -procentowy udział w rynku szerokopasmowego stacjonarnego internetu.