Przez dwa lata, od 2009 do 2011 r., liczba etatów w centrach usług w Polsce urosła o połowę. Obecnie pracuje w nich 85 tys. osób.

— Osiem lat temu w tym sektorze w Polsce było zatrudnionych kilkaset osób. Na koniec roku będzie ich 100 tys. Polska jest liderem w Europie, a globalnie na piątej pozycji, po Indiach, Chinach, Filipinach i Brazylii. Jeśli tempo wzrostu się utrzyma, Polska wskoczy na trzecie miejsce — przekonuje Jacek Levernes, prezes Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych i członek zarządu HP Europa, Bliski Wschód i Afryka.
Zatrudnienie w centrach usług od kilku lat rośnie w Polsce średnio o 20 proc. rocznie.
— W ostatnich dwóch latach najskuteczniej o etaty walczył Wrocław, gdzie wzrost wyniósł ponad 80 proc. Świetnie radzą sobie także Łódź, Katowice i Trójmiasto — mówi Marek Grodziński, członek zarządu Capgemini oraz wiceprezes ABSL.
Podkreśla, że 10 z 23 największych ośrodków offshoringowych w regionie znajduje się właśnie w Polsce. Należą do nich centra France Telecom, w których łącznie pracuje ponad 6 tys. osób, Capgemini, który w Krakowie, Katowicach i we Wrocławiu ma ponad 4 tys. pracowników, czy IBM (ponad 3,5 tys. osób w Krakowie, we Wrocławiu, w Gdańsku i Warszawie). W Polsce jest obecnie 17 centrów zatrudniających ponad 1 tys. osób, a cztery lata temu były tylko dwa. 33 proc. wykonywanych w polskich centrach procesów to usługi finansowe.
— To świetna wiadomość, bo to ponad 50 proc. całego rynku usług. Dziś ten rynek w Polsce jest wart 12 mld zł — mówi Marek Grodziński.
Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych obsługuje obecnie 48 projektów z sektora usług. Gdyby wypaliły, powstałoby 11 tys. kolejnych etatów. Polska ma wiele atutów, więc szanse są spore.
— Te atuty to m.in. przewaga kosztowa, również na tle państw Europy Środkowej i Wschodniej, bo jesteśmy tańsi od Czech i Węgier — mówi Jadwiga Naduk z Hays. Nie ma też problemu z biurami.
— Centra usług zajmują 800 tys. mkw. powierzchni biurowej. Mamy 70 proc. zasobów całego regionu. Deweloperzy budują obecnie w Polsce 1 mln mkw. powierzchni biurowej, czyli dwukrotnie więcej niż rok temu — twierdzi Anna Kot z Jones Lang LaSalle.