Nasi kluczowi partnerzy eksportowi — Niemcy, Wielka Brytania i Czechy — nie mają większych problemów ze wzrostem liczby upadłości — wynika z raportu firmy Atradius, dotyczącego prognoz upadłości firm w tym i w przyszłym roku w 22 krajach Europy.
Nie wszędzie jednak jest tak wesoło. W naszym regionie w trudnej sytuacji znajdują się choćby Węgry — liczba upadłości jest tam wysoka i nadal będzie rosła.