Magazyn „Sports Illustrated” przygotował galerię najlepiej pomalowanych kasków bramkarzy hokejowych, którzy mają zwyczaj malować je podobnie, jak kierowcy Formuły 1.
Niektóre kaski przypominają prawdziwe dzieła sztuki. To oczywiście element prestiżu dla danego zawodnika. Specjalne barwy na igrzyska zafundował sobie m.in. gwiazdor Kanadyjczyków Martin Brodeur grający na codzień w lidze NHL. Jednak najbardziej „wymyślne” kolory kasku ma chyba Ryan Miller z USA.
Kask bramkarski średniej klasy to koszt około 1000 zł. Malowanie to dodatkowa
usługa wykonywana przez specjalistyczne warsztaty, cena jest ustalana w
zależności od rodzaju „dzieła”. Hokeistów na to stać, bo są tak bogaci, że
magazyn "Forbes" nie umieścił ich na
liście najlepiej zarabiających olimpijczyków. Zajęliby całą
pierwszą dziesiątkę.