Konsorcjum Vistalu Gdynia i norweskiego HAK Entreprenor podpisało umowę na budowę nowego mostu w Tana Bru, w pobliżu Przylądka Północnego, przy granicy norwesko-rosyjskiej. Wartość kontraktu to 332,5 mln NOK netto, czyli 161,6 mln zł netto. Vistal ma z tego skasować 83,2 mln zł.

- Cieszy nas fakt, że jest to pierwszy zagraniczny kontrakt, w którym jesteśmy generalnym wykonawcą, tym samym realizując kolejny krok zapowiedziany w naszej strategii rozwoju. To także projekt będący ciekawym wyzwaniem technologicznym i inżynieryjnym – mówi Ryszard Matyka, prezes Vistalu Gdynia.
W Polsce Vistal zaistniał jako generalny wykonawca w 2008 r., zdobywszy zlecenie na most w Puławach. Przez następne kilka lat nie pozyskiwał jednak istotnych zamówień jako generalny wykonawca i tak naprawdę zaczął w tym charakterze występować od 2015 r. Od 2016 r. chce być już wyłącznie generalnym wykonawcą. Jako podwykonawca musi jednak zakończyć roboty przy trasie S7. Z Budimeksem współpracuje tam przy obwodnicy Ostródy, a dla czeskiego Metrostavu zobowiązał się wykonać 16 wiaduktów.
Podwykonawstwo spółka chce też porzucić w segmencie dźwigów portowych. W tym segmencie jest jednak przed nią dłuższa droga.
Konsorcjum Vistalu zostało wybrane do budowy mostu 4 listopada 2016 r. Okazało się jednak, że jeden z konkurentów złożył odwołanie.
Obecny most w Tana Bru pochodzi z 1948 r. Zostanie rozebrany, a na jego miejscu Vistal postawi nowy. Część prac będzie prowadzona w warunkach nocy polarnej.