Na azjatyckich parkietach, które podjęły
pracę w poniedziałek dominowały spadki. Obraz rynku zaciemnia jednak fakt, że
dwie największe giełdy były dzisiaj nieczynne. Nie działały m.in. rynki w
Japonii, Chinach, Tajlandii i Filipinach.
Przecenę na pozostałych dopingowały zniżki cen na rynku surowcowym oraz
osłabienie euro po ogłoszeniu wartego 146 mld USD planu pomocy dla Grecji.
Indeks MSCI Asia Pacific, nie wliczając wskaźnika japońskiego zniżkował około
1,3 proc. zamykając dzień na najniższym poziomie do marca.
Blisko 3 proc. traciły walory BHP Billiton, największej spółki górniczej na
świecie (kurs zniżkował najmocniej od lutego). Pod silną presją sprzedaży
znalazły się również udziały koncernu Rio Tinto, trzeciego pod względem
wielkości koncernu wydobywczego. Nastroje w tym segmencie rynku popsuł
australijski rząd ruszając od 2012 r. z nowym podatkiem. W ciągu pierwszych
dwóch lata obowiązywania ma zasilić budżet tego kraju około 11,1 mld USD. BHP
szacuje, że udział podatku w „australijskich” zyskach spółki zwiększy się z 43
do 57 proc. w 2013 r.
Cena miedzi na międzynarodowych rynkach osiągnęła w poniedziałek 7-tygodniowe
dno.
W Hongkongu zły dzień stał się udziałem posiadaczy akcji notowanych tam
banków. Mocno spadały m.in. walory Industrial & Commercial Bank of China,
największego na świecie pożyczkodawcy pod względem kapitalizacji oraz China
Construction Bank. Narodowy Bank Chin, pełniący funkcję banku centralnego
zapowiedział od 10 maja podwyższenie o 50 punktów bazowych do 17 proc.
efektywnej stopy obowiązkowej rezerwy dla największych instytucji
bankowych
© ℗