Działające od 1951 r. Biuro Studiów i Projektów Gazownictwa (BSiPG)
Gazoprojekt to spółka, która zakwalifikowała się do prowadzonego przez
naszą redakcję rankingu najbardziej dynamicznych małych i średnich firm
Gazele Biznesu. Rynkowy sukces wrocławska firma tłumaczy m.in. tym, że
zapewniła pracownikom dostęp do najnowszych technologii. Przykładem jest
elektroniczne archiwum stworzone po to, by pracownicy dawali sobie radę
z coraz większą liczbą informacji i dokumentów. Chodziło też o
usystematyzowanie i zebranie poszczególnych czynności w powiązane ze
sobą procesy i ich automatyzację.
— Ponad 20 tysięcy kilometrów gazociągów przesyłowych, ponad 60 tysięcy
kilometrów sieci rozdzielczych, ponad tysiąc stacji gazowych, a także 27
tłoczni paliwa i osiem podziemnych magazynów. Te liczby pokazują nasz
wkład w projektowanie polskiego systemu gazowniczego. Dają też
wyobrażenie o tym, jakim ogromem informacji i dokumentów musimy
zarządzać. Na szczęście z pomocą przychodzą zaawansowane narzędzia IT —
mówi Andrzej Łukasiewicz, kierownik projektu, a obecnie kierownik biura
strategii biznesowych BSiPG Gazoprojekt.
Taniej i bezpieczniej
Dolnośląskie biuro od sześciu lat korzysta z oprogramowania Vario firmy
DocuSoft. O wyborze zadecydowało jego dopasowanie do wymagań
przedsiębiorstwa i dostępność narzędzi umożliwiających samodzielne
wykonywanie przez Gazoprojekt wielu modyfikacji już po wdrożeniu.
— Jako główny cel wskazaliśmy wsparcie procesów projektowych i
okołoprojektowych, udrożnienie komunikacji i współpracy między działami,
wsparcie przepływu informacji i kooperacji z kontrahentami. Zależało nam
także na uporządkowaniu i skatalogowaniu wszystkich danych w spółce i na
maksymalnym ograniczeniu wytwarzania i ruchu dokumentów w tradycyjnej
postaci — opisuje Andrzej Łukasiewicz.
W ramach wdrożenia, które zajęło 18 miesięcy, DocuSoft przeprowadził
podstawowe szkolenia użytkowników i administratorów systemu Vario,
którzy zostali także przygotowani do samodzielnej modyfikacji i rozwoju
wybranych elementów tego narzędzia. Całe przedsięwzięcie kosztowało
ponad 200 tys. zł, ale w Gazoprojekcie uważają, że to dobrze
zainwestowane pieniądze.
— Dzięki wdrożeniu elektronicznego archiwum dokumentów znacznie
poprawiła się wydajność pracowników. Zautomatyzowaliśmy większość
procesów, a kontrahenci otrzymują spójną i kompletną dokumentację
projektową. System Vario pozwala nam oszczędzić czas, zasoby ludzkie i
materialne, budować bezpieczną bazę wiedzy — podkreśla Andrzej
Łukasiewicz. Po uruchomieniu Vario DocuSoft zaczął nadzór powdrożeniowy,
najważniejszy w pierwszych tygodniach działania systemu.
— Zgodnie z umową zapewniliśmy klientowi opiekę na czas rozruchu i
wsparcie w użytkowaniu systemu Vario. Do dzisiaj zapewniamy wsparcie i
dostarczamy nowe wersje naszego oprogramowania — tłumaczy Andrzej Nycz,
prezes DocuSoft.
Nie tylko korporacje
Gazoprojekt to jedna z wielu firm w Polsce, które wprowadziły
archiwizację cyfrową.
— Z tego rozwiązania korzystają najczęściej instytucje z sektorów
bankowości, finansów, ubezpieczeń i giganci telekomunikacyjni.
Użytkownikami systemów są również jednostki administracji publicznej,
przychodnie, szpitale i szkoły. Ale elektroniczny obieg i archiwizacja
prędzej czy później stanie się standardem zarządzania danymi w
większości firm niezależnie od skali i branży — tłumaczy Maciej
Nuckowski, dyrektor działu usług w Xerox Polska.
Dodaje, że elektroniczny obieg i archiwa dokumentów uniezależniają
komunikację wewnętrzną i zewnętrzną od papieru, a firmie przynoszą
korzyści organizacyjne i biznesowe: usprawnienie i zwiększenie
efektywności pracy, uporządkowanie procesów, poprawę relacji z
klientami. Pomagają też zredukować koszty przetwarzania, wyszukiwania,
kategoryzowania i przechowywania dokumentów. A jakie tendencje w
cyfrowej archiwizacji najbardziej rzucają się w oczy?
Jedną z nowości jest to, że archiwum danych najczęściej łączy się z
systemami typu Workflow umożliwiającymi nadanie dokumentom określonego
biegu. Zależnie od typu i treści dokumentu można go włączyć np. w proces
akceptacji, redakcji lub uzupełnienia merytorycznego.
— Jeszcze ciekawsze możliwości oferują narzędzia klasy BPM (Business
Process Management), które pozwalają optymalizować i monitorować
procesy. Takie systemy mają z reguły rozbudowane narzędzia do
modelowania, analizy i automatyzacji, co umożliwia zarządzanie ścieżkami
procesów w skomplikowanych i dużych instytucjach — tłumaczy dyrektor
Maciej Nuckowski. Inną nowinką jest współpraca z firmą outsourcingową w
przetwarzaniu dokumentów.
— Dzięki temu firma znacznie redukuje koszty. Odchodzą wydatki związane
z drukowaniem, przesyłaniem i kopiowaniem dokumentów. Można też
oszczędzić powierzchnię magazynową. I — co chyba najważniejsze — więcej
pracowników w tym samym czasie zyskuje dostęp do dokumentów, co znacznie
poprawia efektywność — przekonuje Michał Czeredys, prezes spółki Arcus.