W czerwcu wszystkie wskaźniki dotyczące budownictwa mieszkaniowego zanotowały poprawę w stosunku do maja: liczba mieszkań oddanych do użytku o 3,7 proc., rozpoczęte budowy o 8,1 proc., uzyskane pozwolenia na budowy i lub dokonane zgłoszenia z projektem budowlanym o 15,3 proc.

Patrząc jednak na całe półrocze, jedynie liczba oddanych do użytku mieszkań była większa niż w analogicznym okresie 2021 r. (wzrost o 3,8 proc.). Spadły natomiast wskaźniki dotyczące rozpoczynania nowych budów (-17,2 proc.) i uzyskanych pozwoleń (-4,5 proc.).

Górka nowych budów
W czerwcu rozpoczęto budowę 24 tys. mieszkań, z czego prawie 15,7 tys. to inwestycje deweloperów, a ponad 8 tys. należało do inwestorów indywidualnych. Natomiast od początku roku do końca czerwca 2022 r. widać już spadek o 17,2 proc. rok do roku. W tym czasie rozpoczęto budowę 119,7 tys. mieszkań, z czego deweloperzy rozpoczęli budowę 71,6 tys. mieszkań (o 18,4 proc. mniej r/r), a inwestorzy indywidualni 46,4 tys. (o 14,5 proc. mniej r/r).
Zdaniem Jarosława Jędrzyńskiego, eksperta portalu RynekPierwotny.pl, czerwcowy wynik uzyskany przez deweloperów to jeden z kilku najlepszych w rynkowej historii.
– W tym miejscu mamy oczywiście do czynienia z efektem ucieczki przed regulacjami noweli ustawy deweloperskiej, która wchodząc w życie z początkiem lipca dość poważnie skomplikowała działalność gospodarczą branży budowniczych mieszkań. Mimo wszystko zarówno ogółem, jak i u samych deweloperów mamy słabsze pod tym względem półrocze rok do roku o blisko jedną piątą – komentuje Jarosław Jędrzyński.
Jego zdaniem w drugim półroczu spadek będzie prawdopodobnie dużo wyższy. Sami deweloperzy przewidują całoroczny spadek rozpoczęcia nowych mieszkań w porównaniu z rokiem ubiegłym na ok. 40 proc.
Również według Bartosza Turka, głównego analityka HRE Investments, nikłe są szanse, że w kolejnych miesiącach liczba rozpoczynanych inwestycji będzie równie wysoka jak w czerwcu. Powód? Deweloperzy, widząc mniejszy popyt na mieszkania, ograniczyli produkcję nowych, by w ten sposób chronić marże.
Rekord pozwoleń
W czerwcu wydano ponad 34,8 tys. pozwoleń na budowy i/lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym.
– To najwyższy wynik w historii, a główna w tym zasługa deweloperów, którzy rezultatem blisko 26 tys. pozwoleń pobili swój rekord z grudnia 2020 r. – mówi Jarosław Jędrzyński.
Nowe pozwolenia na budowę są podstawowym parametrem oceny potencjału popytowego rynku w przyszłych okresach przez deweloperów oraz wiarygodnym wskaźnikiem ich optymizmu inwestycyjnego. Jak jednak komentuje Jarosław Jędrzyński, tym razem poziom pozwoleń świadczy raczej o uwzględnieniu przez deweloperów efektu znacznej różnicy w czasie od złożenia wniosku o pozwolenie do momentu jego uzyskania.
Przyzwoita liczba oddanych mieszkań
Statystyki oddanych w czerwcu do użytku mieszkań były o 3,7 proc. lepsze niż w maju osiągając poziom ponad 18,2 tys. lokali. W całym pierwszym półroczu oddano ponad 109,4 tys. mieszkań, czyli o 3,8 proc. więcej rok do roku.
– W tym przypadku zdecydowanego regresu nie należy oczekiwać w najbliższej przyszłości, co jest oczywistym efektem charakteru tej kategorii danych, odzwierciedlających stan koniunktury rynkowej sprzed ok. dwóch lat – mówi Jarosław Jędrzyński.
Sami deweloperzy oddali w czerwcu do użytku prawie 11,2 tys. mieszkań, co stanowi wzrost o 4,3 proc. w stosunku do maja. Wynik I półrocza w ich przypadku to ponad 62,9 tys. mieszkań, czyli o 3,7 proc. więcej niż w I półroczu 2021 r.
– W sumie bardzo dobre czerwcowe wyniki inwestycyjne rynku mieszkaniowego tym razem nie zapowiadają kontynuacji boomu budowlanego, a wręcz są łabędzim śpiewem prosperity budownictwa mieszkaniowego – podsumowuje Jarosław Jędrzyński.