W Europie lekkie spadki z powodu obaw o Irak LONDYN (Reuters) - Piątkowe sesje w Europie kończyły się niewielkimi spadkami, bo
rynek boi się, że wojna w Iraku potrwa dłużej niż zakładano, co negatywnie wpłynie na
zyski przedsiębiorstw. O ile w poprzednim tygodniu gracze jak szaleni kupowali akcje, mając nadzieję na
szybki i zwycięski dla USA koniec wojny, to w tym tygodniu przyszło otrzeźwienie,
spowodowane zaciętym oporem stawianym przez siły irackie oraz niejednoznaczną reakcją
ludności cywilnej. "Nawet nie próbujemy przedstawiać krótkoterminowych prognoz rozwoju sytuacji, bo nie
wiemy, jak ułoży się sytuacja w Iraku - powiedział Kevin Gardiner, analityk z CSFB. Akcje spadła na parkietach w Londynie, Frankfurcie i na giełdach skandynawskich,
natomiast w innych centrach finansowych Europy indeksy nie zmieniały się lub nawet - tak
jak w Mediolanie - lekko zwyżkowały. Indeks Eurotop 300 stracił w tym tygodniu 5,1 procent. Wcześniej, do 21 maja w ciągu
ośmiu sesji zyskał 19 procent, windowany nadziejami rynku na szybki koniec wojny. Wielu analityków wstrzymuje się wydawaniem jakichkolwiek rekomendacji do zakończenia
konfliktu, ale ich zdaniem rynek ma duży potencjał wzrostowy, który może zostać
uruchomiony w przypadku korzystnego dla sprzymierzonych przełomu na froncie irackim. Amerykanie ściągają do Zatoki Perskiej kolejne 100.000 żołnierzy. Siły USA gromadzą
się wokół Kerbali, około 80 kilometrów na południe od Bagdadu. Tam może się rozegrać
kluczowa bitwa z liczącą 6.000 żołnierzy iracką jednostką strzegącą drogi do stolicy
kraju. Do godziny 18.50 indeks Eurotop 300 spadł o 0,48 procent, a indeks blue-chipów Euro
Stoxx 50 spadł o 0,46 procent. ((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagował: Paweł Florkiewicz; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22
653 9700, [email protected]))