Wtorkowe zwyżki na Wall Street wytyczyły kierunek europejskim indeksom na środowych sesjach. Dane o inflacji z USA w zasadzie przesądzają, że Fed podniesie stopy jeszcze w czerwcu o kolejne 25 punktów bazowych. Inwestorzy pogodzili się z tym faktem i ruszyli do kupna mocno przecenionych podczas ostatniej korekty akcji.
Indeksy giełdowe wzrosły w zasadzie na wszystkich 17. zachodnioeuropejskich parkietach. Poza Polską, z powodu świąt zamknięta była jedynie giełda austriacka. Sporym popytem, zwłaszcza na otwarciu cieszyły się akcje na giełdach środkowoeuropejskich i można mieć nadzieję, ze ten popyt przeniesie się również w piątek na GPW.
A że rynek jest globalny, to nawet w dniu świątecznym łatwo znaleźć odniesienia do Polski. Po wydaniu rekomendacji "przeważaj" przez analityków JPMorgan, w Budapeszcie w górę poszły akcje węgierskiego koncernu paliwowego MOL. Papiery tej spółki są notowane również na warszawskim parkiecie. Podobną rekomendację otrzymał również PKN Orlen.
Mocno górę poszła czeska spółka z branży energetycznej CEZ, która wraz z Enel i AES chce przejąć rumuńską Complexul Craiova. Warto dodać, że CEZ planuje debiut na GPW i mocno inwestuje w Polsce – pod koniec maja Czesi sfinalizowali przejęcie chorzowskiej elektrociepłowni ELCHO i podkrakowskiej Elektrowni Skawina.
Na głównych rynkach Europy, podobnie jak dzień wcześniej na Wall Street, dobrą koniunkturę nakręcali analitycy. W Londynie mocno w górę poszła cena Anglo American, drugiej na świecie spółki wydobywczej. Analitycy Merrill Lynch podnieśli rekomendację dla akcji koncernu do poziomu „kupuj” z dotychczasowego „neutralnie”. To nie jedyna przyczyna wzrostu. Spółki wydobywcze, w tym lider sektora BHP Billiton, cieszyły się szczególnym popytem dzięki mocnym wzrostom cen miedzi i metali kolorowych.
W sektorze finansowym wyróżnił się ING. Holenderski bank cieszył się popytem dzięki rekomendacji “kupuj”, podniesionej przez UBS z poziomu neutralnego.
PK