W Poznaniu dojdzie do wojny handlowej

Stary Browar (należy do Grażyny Kulczyk), Galeria Malta (Neinver), Franowo (Inter IKEA), Factory (Neinver) i Galeria Pestka (Blackstone) sprawiają, że Poznań już jest jednym z najbardziej konkurencyjnych rynków handlowych w Polsce. Tłok będzie jeszcze większy. Jesienią Trigranit i PKP oddadzą do użytku wspólną inwestycję — Poznań City Center (60 tys. mkw.) za 160 mln EUR (670 mln zł). Rozpocznie się też długo oczekiwana budowa galerii Łacina francuskiego Apsysu. Postawienie kolejnego obiektu ma w planach także Echo Investment.

— Wygrają projekty, które są najlepiej sprofilowane, będą miały najciekawszą ofertę i wypełnią jakąś niszę. Nie wróżę sukcesu tym, które będą kopiowały konkurencję. Szczególnie ważny jest dobór najemców. Polska pod tym względem jest dość uboga. Trochę pracy włożonej w zdobycie najemców, których w Polsce lub w regionie nie ma, może się przekuć w sukces danej inwestycji — mówi Anna Szmeja- -Kroplewska, szefowa Polskiej Rady Centrów Handlowych. Apsys, francuski deweloper i zarządca powierzchni handlowej, zbudował i dobrze sprzedał jedno z najbardziej rozpoznawalnych centrów handlowych w kraju — łódzką Manufakturę. Teraz podchodzi do kolejnego gigantycznego przedsięwzięcia: centrum handlowego Łacina. Obiekt będzie mieć 98 tys. mkw. powierzchni najmu i ma powstać do jesieni 2015 r. Rok temu Maciej Wróblewski, wiceprezes Apsysu, mówił „PB”, że spółka chce rozpocząć budowę do końca 2012 r. Mimo uzyskania prawomocnego pozwolenia, nadal nie ruszyła.

— Mamy wybranego generalnego wykonawcę, finalizujemy umowę z nim oraz z bankiem, który inwestycję sfinansuje. Do połowy listopada wstrzymuje nas także termin wycinki drzew. Nasz harmonogram zakłada, że roboty ruszą w listopadzie — mówi Maciej Wróblewski.

Prezes nie obawia się konkurencji. — Łacina będzie obiektem dominującym pod względem wielkości, liczby sklepów, udogodnień dla klientów i najlepszych najemców. Rynek będzie nasycony, lecz trzeba się przyjrzeć strukturze centrów handlowych w Poznaniu. Tam

praktycznie, oprócz Starego Browaru, który cieszy się trochę szczególnym pozycjonowaniem, nie ma segmentu prime, który wypełnimy — przekonuje Maciej Wróblewski. Mimo że z Malty do Łaciny klienci będą mogli pójść pieszo, Neinvera strach nie obleciał.

— Projekt Apsysu był przez nas brany pod uwagę przy budowie Galerii Malta. Poznań jest najbardziej nasyconym powierzchnią handlową miastem w Polsce. Według mnie, nie ma tu miejsca na kolejną galerię handlową, szczególnie tak blisko Malty, ale oczywiście Apsys ma prawo do własnej oceny. O naszą przyszłość się nie obawiam, bo to projekt już znany i obok Starego Browaru najbardziej rozpoznawalny w mieście — mówi Barbara Topolska, członek zarządu ds. operacyjnych grupy Neinver.

Apsys podaje, że już 80 proc. powierzchni jego flagowego przedsięwzięcia jest już wynajęte lub zarezerwowane. Inwestycja ma pochłonąć 350 mln EUR (1,5 mld zł). Będzie to czwarte centrum handlowe pod względem wielkości w kraju — po warszawskiej Arkadii i łódzkiej Manufakturze (mają po 110 tys. mkw.) oraz Porcie Łódź (100 tys. mkw.).

Według Jones Lang LaSalle, nasycenie polskiego rynku powierzchnią handlową jest nieco wyższe od europejskiej średniej i wynosi 197 mkw. na 1 tys. mieszkańców. Jednak na tysiąc Francuzów czy Brytyjczyków przypada jej ponad dwa razy więcej.

— Wskaźniki z Zachodu nie są argumentem. Potencjał polskiego rynku jest mniejszy. Znacznie bardziej ważna jest kultura danego kraju, przyzwyczajenia czy siła nabywcza — zauważa Anna Szmeja-Kroplewska.