NOWY JORK (Reuters) - W piątek indeksy na Wall Street spadły, a Dow Jones znalazł się na najniższym poziomie od października. Na nastrojach inwestorów, zaniepokojonych słabymi prognozami spółek, cieniem kładzie się perspektywa wojny w Iraku.
"To brutalna wyprzedaż" - powiedział Anthony Iuliano z Glenmede Trust. Na sześć ostatnich sesji zniżkami zakończyło się pięć.
Indeks Dow Jones spadł o 2,85 procent do 8.131,01 punktu i znalazł się na najniższym poziomie od 17 października. Zniżkowały akcje wszystkich 30 spółek wchodzących w skład indeksu amerykańskich blue-chipów.
Indeks Nasdaq Composite stracił 3,32 procent i obniżył się do 1.342,13 punktu.
Inwestorzy czekają na dwa wydarzenia, które w tym tygodniu mogą przesądzić o tym kiedy nastąpi wojna.
W poniedziałek szef inspektorów rozbrojeniowych ONZ, Hans Blix przedstawi raport na temat obecności broni masowego rażenia w Iraku. Natomiast we wtorek prezydent Bush zapewne poruszy temat Iraku w przemówieniu o stanie państwa.
Z powodu zbliżającej się perspektywy wojny w Zatoce Perskiej oraz sporów między USA a jej głównymi sojusznikami w Europie na temat sposobu postępowania z Irakiem inwestorzy lokowali swoje środki w inwestycje uważanych za bezpieczne. Ceny złota osiągnęły najwyższy poziom od sześciu lat, podrożała ropa i potaniał dolar.
"Rynek z niecierpliwością czeka na rozwiązanie konfliktu, które przesądzi o prawdziwym ożywieniu gospodarczym" - powiedział Harry Michas z manmarketmonitor.com.
W całym tygodniu Dow Jones stracił 5,3 procent, a Nasdaq Composite obniżył się o 2,5 procent. Indeksy spadły drugi tydzień z rzędu.
((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagował: Kuba Kurasz; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))