Walka o władzę w grupie Hawe

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2017-04-12 22:00
zaktualizowano: 2017-04-12 19:24

Zarząd grupy Hawe zarzuca ARP grę na wrogie przejęcie i chce się bronić emisją w zależnym Mediatelu.

Kłótnie wokół grupy Hawe są coraz gorętsze. W ubiegłym tygodniu sąd odrzucił wniosek Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) o umorzenie postępowania sanacyjnego w spółce Hawe Telekom, w której koncentruje się światłowodowa działalność grupy. Przy tej okazji na łamach mediów zarząd, zarządca spółki i przedstawiciele ARP wymieniali się złośliwościami. Teraz spór przeniósł się do raportów giełdowych.

W środę zarząd Mediatela, kontrolowanego przez Hawe (ma w nim 99,7 proc. akcji), do którego należy bezpośrednio Hawe Telekom, ogłosił zwołanie nadzwyczajnego walnego zgromadzenia, które ma zdecydować o obniżeniu wartości nominalnej akcji o połowę przy jednoczesnym przeprowadzeniu jednej lub dwóch emisji nowych papierów bez prawa poboru.

— ARP konsekwentnie dąży do zlikwidowania spółki i przejęcia jej przedsiębiorstwa. Nie wspiera w żaden sposób procesu restrukturyzacji. Mówiąc wprost — mamy do czynienia z próbą wrogiego przejęcia spółki i jej największego majątku, czyli sieci światłowodowej. Dlatego konieczne jest przeprowadzenie restrukturyzacji zadłużenia grupy z wykorzystaniem instrumentów kapitałowych — uważa Paweł Paluchowski, prezes Mediatela i Hawe.

Przedstawiciele ARP, której Hawe Telekom jest winne 80 mln zł, uważają, że spółka próbuje wprowadzić w błąd rynek. „Wszystkie zarzuty są nieprawdziwe i wprowadzają w błąd uczestników rynku. Naruszają również przepisy dotyczące publikacji informacji poufnych i w związku z tym ARP skieruje sprawę Komisji Nadzoru Finansowego” — napisała agencja w stanowisku przesłanym do mediów.

ARP podkreśla, że całkowitą odpowiedzialność za niewypłacalność grupy Hawe ponoszą członkowie jej władz. Negatywnie ocenia zwołanie walnego zgromadzenia i projekt uchwał o emisji akcji. Co ważne, nie jest do końca jasne, kto na walnym zgromadzeniu Mediatela będzie mógł przegłosować uchwały. 99,7 proc. akcji spółki należy do Hawe, ale ARP stoi na stanowisku, że zarząd tej spółki (tożsamy z zarządem Mediatela) nie może wykonywać prawa głosu.

„ARP zakładając możliwość podejmowania działań na niekorzyść spółki przez zarząd Hawe i mając świadomość kwestionowania uprawnień korporacyjnych zarządcy postępowania sanacyjnego Wojciecha Makucia przez zarząd już w październiku 2016 r. wystąpiła do sądu upadłościowego o określenie zakresu jego uprawnień. Z treści uzasadnienia jednoznacznie wynika, że to zarządca Wojciech Makuć wykonuje prawo głosu na walnym zgromadzeniu Mediatela ”.