Amerykanie podtrzymują dobre nastroje na rynku przede wszystkim z uwagi na uspokojenie sytuacji na rynkach i brak złych danych makro. W piątek okazało się, że inflacja konsumencka w USA nie zmieniła się w listopadzie, podczas gdy analitycy oczekiwali delikatnego wzrostu. Przynajmniej z tej strony, choć nie można wykluczyć, że jedynie chwilowo, zniknęło zagrożenie dla gospodarki.
Wśród spółek przykuwających uwagę znalazły się w piątek banki. Przyczyną jest obniżenie ratingów wiarygodności kredytowej dla siedmiu czołowych światowych banków przez agencje Fitch. Wśród nich znalazły się Bank of America oraz Goldman Sachs. W obu przypadkach gracze nic sobie z tego jednak nie robią i wycena akcji rośnie.
Silnie zniżkuje za to kurs akcji Research In Motion. Producent popularnych samartfonów Blackberry poinformował o mocnym tąpnięciu zysku w trzecim kwartale. Dodatkowo, kanadyjska spółka przedstawiła bardzo słabą prognozę na aktualny kwartał.
Wall Street idzie na północ
Ostatnia sesja tygodnia na amerykańskich giełdach zaczęła się od wzrostu indeksów.