Wall Street nie przejęła się Grecją

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2015-01-26 16:41

W poniedziałek notowania na giełdzie nowojorskiej korygują się, po tym jak ubiegły tydzień był dopiero pierwszym zwyżkowym tygodniem w tym roku.

Inwestorzy z giełdy nowojorskiej ze spokojem przyjęli korzystne dla radykalnej lewicy wyniki wyborów w Grecji. Po godzinie handlu S&P500 traci 0,3 proc., a Dow Jones i Nasdaq utrzymują się 0,2 proc. pod kreską. Negatywny odbiór wyników wyborów, w których partia Syriza zdobyła blisko połowę miejsc w parlamencie, ograniczył się do samej Grecji. Główny indeks giełdy w Atenach spada o 3,3 proc., podczas gdy na głównych parkietach europejskich przeważają kupujący. Frankfurcki DAX rośnie o 0,8 proc., a paryski CAC40 zyskuje ćwierć proc. Obawy o zaostrzenie sankcji wobec Rosji dołują jednak moskiewski RTS (-5,1 proc.) oraz warszawski WIG20 (-0,7 proc.).

- Kompromis w rozmowach z Grecją będzie wypracowany, jednak dochodzenie do niego będzie wyboistą drogą – komentował w wypowiedzi dla agencji Bloomberg Daniel Murray, odpowiedzialny za analizy w towarzystwie EFG Asset Management.

W centrum uwagi pozostaje sezon wyników kwartalnych. Wśród spółek, które pochwalą się dzisiaj wynikami, znalazł się Microsoft. Spośród przedsiębiorstw z indeksu S&P500, które do tej pory opublikowały raporty, aż 77 proc. odnotowało zyski wyższe od oczekiwań analityków.

Bloomberg