Powrót amerykańskich inwestorów z przedłużonego ze względu na poniedziałkowe Święto Pracy weekendu okazał się niezbyt udany. Skrócony tydzień rozpoczął się od korekty indeksów. Tym razem za spadki odpowiadały przede wszystkim niepokojące doniesienia ze Starego Kontynentu.
Graczy zaniepokoiły spekulacje związane z europejskim sektorem bankowym. Poddano bowiem w wątpliwość efektywność i wiarygodność przeprowadzonych testów wytrzymałościowych dla instytucji bankowych. Cieniem na zachowanie inwestorów położyły się też dane o lipcowym spadku wskaźnika zamówień w niemieckim przemyśle.