Dow Jones stracił 0,35 proc. i zakończył sesję z wynikiem 42 393,26 pkt. S&P 500 zniżkował o 0,22 proc. do 5868,56 pkt, a Nasdaq Composite o 0,16 proc. do 19 280,79 pkt.
Największy przegranym sesji była Tesla, która podała w czwartek, że sprzedała w 2024 roku 1 789 226 pojazdów. Rok wcześniej, w 2023 roku, było to 1 808 581 pojazdów. Bloomberg wyliczył, że był to pierwszy spadek sprzedaży rok do roku od ponad dekady. Akcje spółki kierowanej przez Elona Muska zniżkowały o 6,08 proc. do 379,28 USD. Walory producenta aut mają za sobą najbardziej dotkliwą pięciodniową serię spadków od dwóch lat.
W IV kw. 2024 roku Tesla dostarczyła 495 570 pojazdów, co stanowiło rekord. W tym samym okresie 2023 roku było to 484 507 aut. Aby osiągnąć cel niewielkiego wzrostu w całym roku firma powinna sprzedać prawie 515 000 pojazdów w ostatnich trzech miesiącach.
Tesla w dół, Nvidia w górę
Na przeciwnym wobec Tesli biegunie znalazła się Nvidia, której akcje zanotowały solidny wzrost o 2,99 proc. do 138,31 USD. Zwyżkowały cztery z 11 głównych sektorów S&P 500. Największy wzrost zaliczyły spółki energetyczne (+1,04 proc.), zaś największy spadek dyskrecjonalne dobra konsumpcyjne (-1,27 proc.).
Pozytywnym zaskoczeniem dla rynków okazały się dane o liczbie tzw. nowych bezrobotnych w USA. Analitycy oczekiwali wzrostu liczby wniosków z 220 do 223 tys., podczas gdy w rzeczywistości w tygodniu zakończonym 28 grudnia było ich 211 tys. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych spadła o jeden punkt bazowy do 4,56 proc., jednak pozostawała blisko najwyższego poziomu od końcówki maja zeszłego roku.
Cena ropy WTI w kontraktach na luty wzrosła o 2 proc. do 73,13 USD za baryłkę po tym, gdy raport EIA wskazał na kolejny spadek amerykańskich zapasów. Cena kontraktów na złoto wzrosła o 1,4 proc. do 2660,01 USD za uncję. Bitcoin zdrożał z kolei o 2,56 proc. do 97 131 USD.
