Warszawa zakupi nowy tabor
Zakład Transportu Miejskiego w Warszawie planuje zakup nowego taboru. Dokumentacja przetargowa na tramwaje jest już gotowa — stolica będzie musiała wydać na nie ponad 600 mln zł. Ile na autobusy — nie wiadomo.
Przemysław Prądzyński, dyrektor Zakładu Transportu Miejskiego, twierdzi, że Miejski Zakład Tramwajowy i Miejski Zakład Autobusowy dostaną nowy tabor.
— Projekt planowanych zakupów musi zaakceptować jeszcze Rada i Zarząd Miasta — zastrzega.
Chętni już są
Dokumentacja przetargowa na tramwaje jest już prawdopodobnie gotowa, a zwłokę w ogłoszeniu przetargu spowodowało zamieszanie związane z wprowadzeniem do Gminy Centrum zarządcy komisarycznego.
— Z moich informacji wynika, że przetarg miał być ogłoszony już w sierpniu. Będzie to pierwszy w Polsce tak duży przetarg na miejski tabor szynowy — twierdzi Mirosław Szeleziński z AD-tranzu.
Nie jest wykluczone, że kierowana przez niego firma wystartuje w tym przetargu wspólnie z kanadyjskim Bombardierem.
Bombardier już niedługo stanie się przecież właścicielem ADtranzu — właśnie finalizowana jest transakcja z DaimlerChrysler, dotychczasowym właścicielem niemieckiej firmy.
O lukratywny kontrakt, którego wartość szacowana jest na ponad 300 mln DEM (600 mln zł), powalczą zapewne także Alstom Konstal, Siemens, a może czeska Tatra.
— Planujemy również zorganizowanie przetargu na wykonywanie usług komunikacyjnych na liniach autobusowych — zapowiada Przemysław Prądzyński.
Szybko i sprawnie
Nie będzie to jednak przetarg podobny do rozstrzygniętego w ubiegłym roku, kiedy miasto sprzedało inwestorowi dwie linie komunikacyjne (180 i 171). Zwycięzcą przetargu został Rapid Bus, który wprowadził na trasy autobusy Neoplana.
— Zdecydowaliśmy się zlecić prywatnym firmom wykonywanie usług na określonej liczbie kilometrów. To my jednak będziemy decydować, na które linie pojazdy będą kierowane — twierdzi dyrektor ZTM.
Przedstawiciele ZTM nie chcą ujawnić, ile kilometrów zaoferują prywatnym inwestorom.
— Spodziewamy się, że dzięki temu na warszawskich ulicach przybędzie około 100 nowych pojazdów, a pierwszy z nich powinien trafić do eksploatacji w połowie przyszłego roku — twierdzi Przemysław Prądzyński.