Warszawska giełda czeka na korektę na Wall Street
Na podstawie zachowania inwestorów na warszawskiej giełdzie wydawać by się mogło, że oczekują oni na szybką korektę w Stanach Zjednoczonych. Ta jednak wciąż nie następuje. We wtorek indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 10 794,5 pkt, co oznacza ponad 0,7-proc. wzrost w porównaniu z poprzednią sesją. Podobnie jest także na rynkach Europy Zachodniej. We wtorek FT-SE zwiększył swoją wartość prawie o 1,5 proc., DAX zaś o ponad 1,7 proc.
NATOMIAST na krajowym parkiecie już we wtorek można było zauważyć pewne wyhamowanie wcześniejszych wzrostów. WIG podskoczył jedynie o 0,1 proc. Wczoraj jednak miały miejsce już prawdziwe spadki, które dotknęły prawie wszystkich rynków notowań. Jedynie WIRR oparł się tej tendencji, ale jego wzrost wyniósł zaledwie 0,1 proc. W najbliższych dniach nie ma chyba co liczyć na odwrócenie tej tendencji. Poza tym wczoraj, Dariusz Rosati, członek Rady Polityki Pieniężnej, poinformował, że w połowie kwietnia deficyt budżetowy osiągnął 80 proc. kwoty zaplanowanej na ten rok. Pod koniec kwietnia było to 8,99 mld zł, czyli 70,2 proc. Zapowiedział również, że nie ma powodu, aby dalej obniżać stopy procentowe.
NAJWIĘKSZY spadek na rynku odnotował NIF. Podczas środowej sesji jedynie NFI im. Kazimierza Wielkiego i NFI Hetman udało się utrzymać kurs z wtorku. Pozostałe 13 funduszy odnotowały spadek cen nawet o ponad 6 proc. (NFI Magna Polonia).
NA wczorajszej sesji, ze względu na znaczną nierównowagę na rynku podczas wtorkowych notowań, zarząd GPW zniósł ograniczenia wahań kursu akcji trzech spółek: Universalu, Mieszka i Energomontażu Północ. Kurs pierwszego z tych przedsiębiorstw wzrósł wczoraj prawie o 19 proc., osiągając wartość 1,33 zł. Zaledwie o 1,5 pkt proc. mniej wzrosła cena walorów Energomontażu Północ. W najbliższy wtorek rozpoczynają się zapisy na sprzedaż akcji tej spółki w ramach wezwania, ogłoszonego przez Konsorcjum Finansowo-Inwestycyjne Colloseum. Za każdy walor Energomontażu Północ oferuje ono 14,50 zł. Natomiast ostatnie z tych trzech przedsiębiorstw — Mieszko, zanotowało wzrost ceny do 4 zł (kurs wyższy od wtorkowego o 9,6 proc.).
W ŚRODĘ na rynku równoległym warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych po raz pierwszy notowane były akcje Instalu Kraków. W dniu debiutu za jeden walor płacono 4,50 zł, 10 proc. poniżej ceny, jaką w listopadzie ubiegłego roku płacił XI NFI, obejmując 2,2 mln akcji serii D spółki.