WĘGLOWE CIĘCIA PŁAC

Jaźwińska Katarzyna
opublikowano: 1999-02-16 00:00

WĘGLOWE CIĘCIA PŁAC

Resort gospodarki chce zmniejszyć zarobki górniczych menedżerów

Minister gospodarki, Janusz Steinhoff, zapowiedział, że pensje zarządów spółek węglowych będą zależne od osiąganych przez nie wyników, czyli obcięte. Szefowie spółek jakby zapadli się pod ziemię i odmawiają komentarzy.

Zarządy spółek węglowych zarabiają przeciętnie prawie osiem razy więcej (średnio 10,7 tys. zł miesięcznie brutto) niż średnia płaca krajowa, która wynosi obecnie 1345 zł brutto. Dla porównania, płaca szefa resortu gospodarki to 6,2 tys. zł brutto.

Płace w dół

W ciągu tygodnia resort gospodarki zakończy analizę biznes-planów spółek węglowych. Ministerstwo pracuje też nad przygotowaniem kontraktów menedżerskich, które będzie zawierać z zarządami tych spółek.

— Na razie trudno powiedzieć, o ile zostaną obniżone płace zarządów spółek węglowych. Pensje podstawowe będą niskie, a całkowite wynagrodzenie —uzależnione od wyników ekonomicznych górnictwa — mówi Paweł Badzio, rzecznik ministra gospodarki.

Szefowie spółek węglowych byli, jak twierdzili, zbyt zajęci, by skomentować plany resortu.

Związki chwalą cięcia

Chętnie natomiast na temat zarobków szefów górnictwa wypowiadali związkowcy.

— Najwyższy czas, by obniżyć płace naszych prezesów, bo są one niewspółmiernie duże w stosunku do zarobków pracowników kopalń. W naszej kopalni, Dąbieńsko, miesięcznia płaca wynosi 2 tys. zł. Szefowie mają o wiele więcej — mówi Zdzisław Dyrcz, wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność w Gliwickiej Spółce Węglowej.

Zdaniem Kazimierza Grajcarka, przewodniczącego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność, to nie zarobki prezesów są za wysokie, ale wynagrodzenia górników zbyt niskie. Uważa on, że nawet jeżeli pensja podstawowa osób kierujących spółkami węglowymi spadnie, to i tak ich łączne zarobki nie zmaleją, a mogą nawet wzrosnąć.

Członkowie zarządów spółek węglowych muszą zawierać umowy menedżerskie, aby — zgodnie z rządowym programem restrukturyzacji górnictwa — wzrosło ich poczucie odpowiedzialności za wyniki ekonomiczne podległych im firm. Tymczasem w 1998 roku górnictwo zanotowało stratę siegającą 3 mld zł.

Bez szans na podwyżki

Biznesplany spółek węglowych wskazują, że nie uda się szybko osiągnąć wyników zakładanych w rządowym programie naprawczym. Rząd przewiduje, że w 2002 r. wynik na działalności operacyjnej powinien sięgnąć w górnictwie węgla kamiennego 1,5 mld zł, a według spółek będzie to zaledwie 1,1 mld zł. Państwo chce, żeby za trzy lata zysk netto na sprzedaży 1 tony węgla sięgał 14,16 zł. Jednak zgodnie z oceną zarządów spółek węglowych, w 2002 roku wyniesie on tylko 10,35 zł.

Katarzyna Jaźwińska