Janusz Korwin-Mikke. Prywatyzację działalności politycznej i wzorową politykę prorodzinną w jednym zaprezentował najbardziej ortodoksyjny, dyżurny polski liberał (były lider Unii Polityki Realnej). Z list ugrupowania noszącego jego imię o mandat poselski ubiega się piątka jego dzieci. To nie jedyny przypadek rodzinnego marszu do Sejmu, ale zdecydowanie najliczniejszy. Tylko jakościowo, w przypadku powodzenia, mogą pana Janusza przebić bracia Kaczyńscy.
Roman Giertych. Komisja śledcza ds. PKN Orlen zdecydowała o wezwaniu na wtorek na godz. 12 prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego — poinformował dziennikarzy wiceszef komisji, lider LPR. I swój cel już osiągnął. Bo przecież nie chodzi mu o zeznanie prezydenta — wiadomo, że nie przyjdzie, ale o snucie kolejnych fantasmagorii, do czego prawo, w jego mniemaniu, daje mu już samo wezwanie. Panie pośle, tego już słuchać się nie daje. Kończ waść, oszczędź sobie wstydu.