Wielki exodus z Rolanda Bergera

Magdalena WierzchowskaMagdalena Wierzchowska
opublikowano: 2014-04-03 00:00

Partnerzy firmy wyspecjalizowanej w doradztwie strategicznym przechodzą wraz z zespołem pod skrzydła PwC

Krzysztof Badowski, partner zarządzający w firmie doradczej Roland Berger, właśnie wrócił z urlopu w Afryce. Nie pójdzie jednak, jak zwykle, do biura Rolanda w warszawskim Metropolitanie, ale do oddalonej o 3 km siedziby PwC. Krzysztof Badowski wraz z Maciejem Korzeniowskim, również partnerem, zdecydowali się przejść do firmy z wielkiej czwórki, zabierając ze sobą większość zespołu — barwy zmienia 15 spośród 20 pracowników Rolanda Bergera. To wydarzenie bez precedensu na polskim rynku doradczym.

NAJCENNIEJSZE AKTYWO: Światowe PwC weszło na rynek doradztwa strategicznego,
 przejmując firmę Booz & Co. Polskiemu, w którym za ten segment odpowiada Piotr Łuba
 (z lewej), wystarczyło przejęcie Krzysztofa Badowskiego wraz z zespołem Rolanda Bergera.
 Wszak w tej branży liczą się głównie ludzie. [FOT. WM]
NAJCENNIEJSZE AKTYWO: Światowe PwC weszło na rynek doradztwa strategicznego, przejmując firmę Booz & Co. Polskiemu, w którym za ten segment odpowiada Piotr Łuba (z lewej), wystarczyło przejęcie Krzysztofa Badowskiego wraz z zespołem Rolanda Bergera. Wszak w tej branży liczą się głównie ludzie. [FOT. WM]
None
None

— Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Jako PwC chcemy być niekwestionowanym liderem w zakresie doradztwa biznesowego w Polsce i regionie. Naszym celem jest świadczenie wszystkich usług dla naszych klientów pod jednym dachem — mówi Piotr Łuba, partner zarządzający w dziale doradztwa biznesowego PwC.

Krzysztof Badowski i Maciej Korzeniowski również nie komentują informacji „PB”.

Wielka odbudowa

Pożar w Rolandzie Bergerze będzie gasił Przemysław Vonau, który został dyrektorem zarządzającym w Polsce.

— Zmiany personalne na pewno trochę pomieszały nam szyki — musieliśmy zająć się sprawami wewnętrznymi, a nie klientów. W krótkim terminie będziemy zatrudniać ok. 10 konsultantów, do końca roku chcemy wrócić do pierwotnej skali działalności. W odbudowaniu zespołu pomaga nam centrala, prowadzimy rekrutację, wróciła już część z byłych pracowników i trwają rozmowy z kolejnymi. Odchodzących do PwC skusiły co najmniej 50-procentowe podwyżki, ale prawdopodobnie nie wszyscy odnajdą się w firmie audytorskiej, która ma inną kulturę korporacyjną — mówi Przemysław Vonau.

Światowa układanka

Rynek konsultingu na świecie jest wart 60- -300 mld USD — wynika z różnych szacunków. W Polsce to niecałe pół miliarda euro — wyliczyła firma Doradca Consultants.

— Polska stanowi połowę rynku konsultingu w Europie Środkowo-Wschodniej. Konsultanci u nas muszą być bardziej przedsiębiorczy niż na Zachodzie. Projekty dają im większe możliwości — obejmują większy obszar działalności firmy i umożliwiają bliską współpracę z zarządami. W Europie Zachodniej konsultanci pracują z osobami usytuowanymi niżej w hierarchii firmy — mówi Jacek Poświata, dyrektor zarządzający Bain & Company.

Rynek konsultingu dzielą między sobą tzw. wielka czwórka, PwC, KPMG, EY i Deloitte, kojarzona głównie z usługami audytorskimi i podatkowymi, oraz firmy doradztwa strategicznego, wśród których są McKinsey, Boston Consulting Group czy Roland Berger. Doradztwo strategiczne jest bardziej prestiżowe i daje wyższe marże. W większym stopniu opiera się też na kapitale ludzkim i indywidualnych kompetencjach konsultantów. Światowe PwC weszło do segmentu doradztwa strategicznego, przejmując w ubiegłym roku Booz & Co. Ponieważ przejęta firma nie miała biura w Polsce, tutejszePwC musiało się rozejrzeć za innym doradcą działającym w tym segmencie rynku. Roland Berger od dłuższego czasu borykał się z kłopotami, więc jego pracownicy byli stosunkowo łatwym celem. Firmy z wielkiej czwórki coraz częściej rozszerzają portfolio o bardziej specjalistyczne i węższe segmenty, takie jak media społecznościowe, ochrona środowiska czy usługi doradztwa strategicznego. Kompetencje zdobywają często poprzez akwizycje.