Na GPW gorzej już nie będzie - mówił w PB 16 października Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu doradztwa Noble Securities. WIG20 odbił wtedy od dna i zbliżył się do 1400 pkt. Po krótkim zawahaniu indeks ruszył w górę i na sesji w czwartek, 27 października, przebił barierę 1500 pkt. Znalazł się powyżej niej pierwszy raz od 23 września. Indeks, który pełnił rolę czerwonej latarni na globalnych rynkach, teraz wyróżnia się na tle innych. Europejskie indeksy zmieniły w czwartek wartość w niewielkim zakresie, od niewielkie zwyżki rozpoczęła się sesja na Wall Street.
Walnie przyczyniła się do tego siła banków oraz PKN Orlen, czyli spółki z obecnie największym wpływem na indeks. Walory płockiej firmy przy obrotach stanowiących 40 proc. obrotów odnotowanych w całym portfelu drożały o ponad 3 proc.
W czwartek informacją dnia na rynkach była decyzja o podniesieniu stóp procentowych o 75 pkt baz. przez Europejski Bank Centralny.
“Jest to trzecia z rzędu podwyżka stóp. Stopa refinansowa osiągnęła tym samym dolną granicę przedziału szacunków stopy neutralnej (2-3 proc. według wcześniejszych wypowiedzi przedstawicieli EBC). Poprzez podwyżki stóp procentowych EBC stara się chronić swoją wiarygodność i przeciwdziałać odkotwiczeniu oczekiwań inflacyjnych. Bank wycofał się z wrześniowego forward guidance o podwyżkach stóp na najbliższych kilku posiedzeniach” - komentują ekonomiści PKO BP.
Bankierzy zaznaczyli, że kolejne decyzje będą podejmowane “z posiedzenia na posiedzenie”.
Reakcję widać było jednak przede wszystkim na rynku walutowym, na którym kurs EUR/USD na chwilę zszedł poniżej parytetu. Złoty zyskał do euro, które kosztowało nawet poniżej 4,72 zł. Dolar wyceniany był na tyle samo, frank kosztował około 4,77 zł.