Wilk Elektronik połączy siły z tajwańskim partnerem

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2024-09-04 20:00

Polska spółka planuje wzmocnić współpracę z firmą Phison Electronics. Razem mają rozwijać oprogramowanie dla cyfrowych pamięci

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie efekty mogłoby przynieść partnerstwo Wilk Elektronik i Phison Electronics
  • co mogłyby zyskać na tym ryneki krajowy i europejski
  • jaka jest obecnie pozycja spółki Wilk Elektronik na globalnym rynku pamięci komputerowych
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wilk Elektronik, polska spółka będąca jedynym w Europie producentem pamięci komputerowych DRAM, zawarła porozumienie (memorandum of understanding – MoU, podpisane w biurze polskim w Tajpej podczas czerwcowych targów Computex) z tajwańską spółką Phison Electronics, ważnym światowym graczem w obszarze technologii półprzewodników. Celem jest utworzenie w ciągu najbliższego roku spółki joint venture, która będzie zarejestrowana i zlokalizowana w naszym kraju, a jej większościowym udziałowcem zostanie Wilk Elektronik. W ramach wspólnego przedsięwzięcia powołany ma zostać zespół badawczo-rozwojowy odpowiedzialny za rozwój kompetencji w zakresie firmware’u dla dysków SSD i pamięci flash (firmware to oprogramowanie instalowane fabrycznie w obwodach elektronicznych urządzeń, sterujące działaniem ich podstawowych funkcji, element zarządzający pamięcią).

Od dystrybucji przez produkcję do firmy technologicznej

Spółka Wilk Elektronik, obecna na rynku już od ponad 30 lat, w pierwszych latach działalności zajmowała się dystrybucją pamięci komputerowych, a z czasem weszła w rolę producenta. Jest twórcą i od ponad 20 lat właścicielem marek Goodram, Goodram Industrial oraz IRDM.

- W Polsce jesteśmy czołowym producentem pamięci komputerowych DRAM i NAND flash, posiadamy ok. 20 proc. udziału w lokalnym rynku. Wyprzedziliśmy tu takich globalnych graczy jak Samsung czy Micron Technology, co jest unikalne na skalę europejską. Szacujemy, że ok. 40 proc. wyprodukowanych w kraju komputerów zostało wyposażonych właśnie w nasze pamięci. Sprzedaż prowadzimy w ponad 40 krajach świata. Pozycję rynkową wypracowaliśmy dzięki jakości i niezawodności produktów oraz utrzymywaniu bliskich, długoterminowych relacji z naszymi odbiorcami – zapewnia Wiesław Wilk, prezes Wilk Elektronik.

Jednym z wieloletnich partnerów technologicznych Wilk Elektronik jest Phison Electronics, która dostarcza polskiej firmie Wilk Elektronik m.in. komponenty do produkcji pamięci komercyjnych oraz przemysłowych. Kooperanci chcą teraz zacieśnić dotychczasową współpracę i zwiększyć bezpośrednią wymianę know-how.

- Jesteśmy firmą produkcyjną, ale ambicje popychają nas do rozwoju przedsiębiorstwa – chcemy stać się także spółką technologiczną, która jeszcze mocniej będzie stawiać na innowacje w sektorze nośników pamięci. Na co dzień obserwujemy zachodzące w tym sektorze zmiany, problemy i wyzwania. Wspólnie z Phison Electronics zastanawialiśmy się, co w najbliższej przyszłości będzie determinowało wzrost konkurencyjności Starego Kontynentu w tym obszarze i czy możemy się w ten proces włączyć. Zrodził się pomysł na joint venture z Phison Electronics, jednym z liderów globalnego rynku kontrolerów do dysków SSD - mówi Monika Wilk, dyrektor ds. strategii i rozwoju Wilk Elektronik.

Światowi giganci szukają miejsca na Starym Kontynencie

Choć szanse Europy w technologicznym wyścigu nie są zbyt wielkie, Unia Europejska zmierza w stronę wzmocnienia bezpieczeństwa i odporności łańcucha dostaw, zwiększenia pozycji w zakresie technologii i zastosowań półprzewodników, o czym świadczą m.in. zapisy aktu Komisji Europejskiej w sprawie czipów (European Chips Act). Tajwański producent półprzewodników TSMC ogłosił plan budowy fabryki czipów w Dreźnie w Niemczech w ramach spółki joint venture z firmami Bosch, Infineon i NXP. Intel upatruje szans w zlokalizowaniu fabryki w Magdeburgu.

Warto wyjaśnić, że globalny rynek półprzewodników jest podzielony na kilka fragmentów, wśród których dominują dwa: tzw. logic (procesowanie informacji) i tzw. storage (zapisywanie informacji). W pierwszej grupie aktywne są takie firmy jak np. Nvidia, Qualcomm, Intel. W drugiej m.in. Samsung, Kioxia, tu działa także - choć na znacznie mniejszą skalę - Wilk Elektronik.

- Obecnie w Europie brakuje producentów bezpiecznego firmware’u do pamięci. Z Phisonem upatrujemy w tym szansy dla siebie, łącząc wspólne know-how i doświadczenie z ostatnich trzech dekad – podkreśla Wiesław Wilk.

- Wiele międzynarodowych firm wchodzi do Europy, buduje fabryki, tworzy centra kompetencyjne. Własność intelektualna pozostaje jednak poza Unią Europejską. W związku z tym, że Wilk Elektronik byłby większościowym udziałowcem w planowanej spółce joint venture z Phisonem, wszystkie wyniki prac badawczo-rozwojowych i technologie byłyby polskie. To pozwala na długoterminowe budowanie kapitału intelektualnego w kraju – dodaje Monika Wilk.

Nie jest natomiast tajemnicą, że firmy z Tajwanu, ze względu na napięcia geopolityczne na linii Chiny-USA, nierzadko pod naciskiem międzynarodowych kontrahentów, coraz chętniej rozważają lub już tworzą odnogi dla biznesu np. w Europie. Z jednej strony to dywersyfikacja ryzyka, z drugiej szansa na podbój mało zagospodarowanego rynku.

Okiem eksperta
Polska na technologicznej mapie świata
Piotr Mieczkowski
dyrektor zarządzający fundacji Digital Poland, wiceprezes European AI Forum

Globalnie rynek pamięci DRAM zdominowany jest przez trzech głównych graczy: Samsung Electronics i SK Hynix z Korei Południowej oraz Micron Technology z USA. Firmy te łącznie kontrolują między 90 a 95 proc. globalnego rynku pamięci. Od czasów pandemii Unia Europejska dąży do zwiększenia swojego udziału w globalnej produkcji półprzewodników, który obecnie wynosi kilka procent światowej zdolności produkcyjnej czipów. Zaproponowana ustawa European Chips Act ma na celu wzmocnienie europejskiego ekosystemu półprzewodników i zmniejszenie zależności od dostawców azjatyckich i amerykańskich.

Polska nie ma obecnie znaczącej pozycji w produkcji pamięci DRAM. Staramy się rozwijać, więc np. utworzenie gigafabryki układów DRAM w Polsce, z dużym, globalnym partnerem branżowym, mogłoby potencjalnie pomóc zdywersyfikować globalny łańcuch dostaw układów DRAM, zwiększyć możliwości Europy w zakresie produkcji półprzewodników, przyciągnąć dodatkowe inwestycje technologiczne do Polski i regionu Europy Środkowo-Wschodniej oraz stworzyć miejsca pracy wymagające wysokich kwalifikacji. Polska w ten sposób zwiększyłaby bezpośrednie inwestycje zagraniczne, rozwinęła lokalny ekosystem dostawców i powiązanych branż czy zwiększyła wydatki na B+R. Należy zauważyć, że stworzenie takiego konkurencyjnego, wielkiego zakładu produkującego pamięci DRAM wymagałoby znacznych inwestycji kapitałowych, dostępu do zaawansowanych technologii i wspierającego ekosystemu. Chociaż wejście Polski na ten rynek mogłoby potencjalnie zmienić krajobraz, stanęłaby ona przed poważnymi wyzwaniami w konkurowaniu z uznanymi graczami. To jest sprawa szalenie trudna.

Projektowanie i wdrażanie nowych produktów z obszaru AI

Przedstawiciele spółki wyjaśniają, że kluczowa w zacieśnianym właśnie partnerstwie mogłaby być współpraca w zakresie technologii aiDAPTIV+, należącej do Phisona. Stanowi ona połączenie frameworków AI (szkielety do budowy aplikacji) ze specjalistycznymi dyskami SSD i pozwala na tworzenie lokalnych centrów obliczeniowych (na własnych serwerach, poza chmurą). Mogłaby stanowić platformę np. do trenowania dużych modeli AI.

- Obecnie optymalizacja czy trenowanie danych odbywa się najczęściej w chmurze, ponieważ proces ten realizowany w warunkach lokalnych jest drogi. Rozwiązanie, nad którym także chcemy pracować, pozwoli na realizację tej samej operacji lokalnie, na serwerze AI, ale przy dużym obniżeniu kosztów. Takie podejście ma jeszcze jeden istotny wymiar – dane pozostają na serwerze lokalnym i nie są wysyłane do chmury, co jest istotne z perspektywy przedsiębiorstw, dla których bezpieczeństwo danych jest kluczowe – podkreśla Wiesław Wilk.

Takie rozwiązanie mogłoby zostać skierowane do przedsiębiorstw, a także administracji publicznej, urzędów, sektora obronnego, podmiotów z sektora medycznego, kancelarii prawnych i innych jednostek, które nie chcą przesyłać swoich danych wrażliwych za zewnątrz.