Wybudowanie ściany zwiększa zarobek

Weronika KosmalaWeronika Kosmala
opublikowano: 2015-12-15 22:00

O tym, że na rynku mieszkaniowym największym powodzeniem cieszą się lokale o najmniejszym metrażu, wiadomo już od jakiegoś czasu, ale intuicji, która podpowiada nam właśnie, że najlepszym interesem będzie wynajem kawalerki, raczej nie można zaufać.

 Jak wynika z obserwacji ekspertów, najemcy preferują najbardziej te powierzchnie, które pomimo że są niewielkie, mają wydzielone dwa pokoje. Poza umowami podpisywanymi tylko na kilka miesięcy, gdzie taniość kawalerki jest zdecydowanie przeważającym argumentem, najemcy, w zależności od miasta, są zwykle skłonni mniej lub więcej dopłacić do mieszkania o jednakowym metrażu, ale z dodatkową ścianą. Biorąc pod uwagę tylko lokale mniejsze niż 40-metrowe, średnie stawki za wynajem mieszkania jednopokojowego i dwupokojowego różnią się o około 200 zł w Krakowie, o 280 zł we Wrocławiu czy Gdańsku i nawet o 440 zł w Warszawie, wynika z danych portalu Otodom. Krakowskie kawalerki, poza tym, że są niewiele tańsze od mieszkań z wydzielonymi pomieszczeniami, stanowią prawie 16 proc. oferty, podczas gdy w innych zbadanych dużych miastach udział takich mieszkań nie przekracza 10 proc. Skoro więc na jednej ścianie z drzwiami można miesięcznie zyskać ponad 400 zł, warto się zastanowić, czy do lokalu o modnej nazwie studio nie powinna czasem wkroczyć ekipa budowlańców z cegłami.