Popyt na miedź jest ściśle powiązany z globalną koniunkturą, więc obawy dotyczące spowolnienia gospodarczego rzucają się cieniem na wycenę ropy. Jednak na razie sytuacja i tak jest lepsza niż oczekiwano jeszcze kilka miesięcy temu – popyt na miedź w Chinach, mimo tamtejszego wątłego popandemicznego ożywienia gospodarczego, utrzymuje się na relatywnie wysokich poziomach. Nie zmienia to jednak faktu, że możliwości wzrostu notowań miedzi są ograniczone, dopóki trwa niepewność wokół perspektyw chińskiej gospodarki.
Na razie, z technicznego punktu widzenia, ceny miedzi zatrzymały się na poziomie wsparcia we wspomnianych okolicach 3,54-3,55 USD za funt. To ważna bariera dla notowań tego surowca – jej pokonanie otworzyłoby bowiem cenom miedzi drogę w kierunku poziomów 3,35 USD i 3,25 USD za funt.
Jak zwykle, wiele zależeć będzie od danych makro. Inwestorzy na rynku miedzi czekają na dane dotyczące rynku pracy w USA, ale jeszcze bardziej wyczekują licznych danych makro z Chin, które pojawią się w przyszłym tygodniu.
Notowania miedzi w USA – dane dzienne