
W okresie od kwietnia do czerwca włącznie, firma miliardera Elona Muska odnotowała niemal dwukrotny wzrost przychodów i prawie 10-krotny zysku netto. Należy jednak pamiętać, że rezultaty te odnoszone są do II kwartału 2020 r., kiedy to amerykańska gospodarka została zamknięta po wybuchu pandemii koronawirusa. Fabryka koncernu była nieczynna przez ponad sześć tygodni. Niemiej wyniki finansowe robią wrażenie.
Przychody ze sprzedaży wyniosły 11,96 mld USD rosnąc z „zaledwie” 6,04 mld rok wcześniej. Tymczasem mediana prognoz analityków zakładała wynik na poziomie 11,51 mld USD.
Z kolei wynik netto wyniósł 1,14 mld USD wobec 104 mln przed rokiem. Zysk na akcję wzrósł do 1,02 USD z 10 centów. EPS wyrównany o czynniki o charakterze jednorazowym zwiększył się z 44 centów do 1,45 USD. W tym przypadku rynek spodziewał się wartości na poziomie 97 centów.
Tesla pochwaliła się również rekordowym poziomem dostaw w II kw. Do klientów trafiło łącznie 201 250 pojazdów przy produkcji rzędu 206 421 sztuk.