Opublikowane przez Narodowy Urząd Statystyczny dane potwierdziły niekorzystny trend odnośnie populacji w Chinach. Całkowita liczba ludności zmniejszyła się w 2024 r. o ponad 1,39 mln osób schodząc do poziomu 1,408 mld. Tymczasem liczbę urodzeń oszacowano na 9,54 mln, co jest wynikiem o 552 tys. wyższym niż rok wcześniej, niemniej to drugi najgorszy wynik od powstania Chińskiej Republiki Ludowej w 1949 r.
Co istotne i na co wskazują eksperci, ubiegłoroczna liczba urodzeń mogłaby być znacznie niższa, gdyby nie tradycja. Tzw. Rok Smoka jest bowiem uważany za szczęśliwy pod względem posiadania dzieci. Specjaliści twierdzą, że w bieżącym roku należy oczekiwać ponownego spadku liczby urodzeń.
Prognozy sugerują, że populacja Chin skurczy się do 1,36 mld do 2035 r., poziomu nieobserwowanego od 2012 r.. Proces ten może się opóźnić jeśli system zachęt państwa przekona pary do większej liczy potomstwa.
Mimo wszystko, kraj mierzyć się będzie z rosnącą liczbą starszych osób. W zeszłym roku, powołując się na pogarszającą się demografię, ogłoszono stopniową podwyżkę wieku emerytalnego
W wielu analizach podkreślana jest rosnąca dysproporcja pomiędzy Chinami i Indiami. Te drugie w 2023 r. zdetronizowały Państwo Środka i zostały najludniejszym krajem na świecie z szacunkową populacją na poziomie 1,442 mld osób w 2024 r.