Z Violettą wyjdą za granicę

Zbigniew Kazimierczak
opublikowano: 2004-05-26 00:00

Najpierw dofinansowana zostanie Huta Violetta, potem możliwe są akwizycje kolejnych przedsiębiorstw.

22 czerwca akcjonariusze Huty Szkła Gospodarczego Violetta mają podjąć decyzję o emisji 150 tys. nowych akcji. Walory te są przeznaczone dla notowanej na giełdzie Huty Szkła Gospodarczego Irena oraz dla Minexu, zajmującego się handlem wyrobami szklanymi.

Zwiększyć moce

Violetta już teraz jest kontrolowana przez grupę podmiotów związanych z Ireną. Irena ma blisko 30 proc. akcji, niewiele mniej kontroluje Minex, jej główny akcjonariusz, a największym pakietem dysponuje Rolmex, powiązany z Minexem.

— Poprzez emisję chcemy dofinansować Violettę. To element naszej strategii rozwoju kapitałowego. Huta specjalizuje się w produkcji szkła ręcznie dmuchanego, głównie kryształów. My najwięcej produkujemy szkła sodowego, z którego robi się szklanki. Nasza oferta dobrze się więc uzupełnia — tłumaczy Artur Lewicki, pełnomocnik zarządu Ireny.

Kilkumilionowe inwestycje w Hucie Violetta mają za cel zwiększenie jej mocy produkcyjnych z przeznaczeniem na eksport. Razem z Ireną huta chce przygotować wspólną ofertę marketingową na rynki zagraniczne.

Czas konsolidować

Na tym nie kończą się jednak plany kapitałowe Ireny.

— Cały czas rozglądamy się. Jak będzie do kupienia jakaś ciekawa spółka, to na pewno się nią zainteresujemy. Przygotowujemy się do kilku projektów. W branży można zauważyć silne tendencje konsolidacyjne — mówi Artur Lewicki.

Przykładem jest choćby grupa stworzona wokół również giełdowego Krosna. Coraz mocniejsi w sektorze są też indywidualni inwestorzy prywatni. Jeden z nich zgromadził już podobno 9-10 mniejszych hut szkła.