Za granicą

Piotr Burza
opublikowano: 1999-05-10 00:00

Za granicąAmeryka może nie udźwignąć wzrostu

Pokonanie przez indeks giełdowy Dow Jones bariery 10 tys. punktów i ustabilizowanie się w okolicach 11 tys. pkt. dowiodło siły amerykańskiej gospodarki. Jednak konkluzją spotkania G7 — ministrów finansów siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata, było stwierdzenie, że Stany Zjednoczone nie mogą jako jedyne napędzać światowej gospodarki. Oficjalnie ministrowie G7 z zadowoleniem przyjęli oznaki poprawy koniunktury w krajach rynków wschodzących. Nasilają się jednak obawy, że wraz ze spowolnieniem gospodarki amerykańskiej może ponownie wzrosnąć zagrożenie światową recesją. Gospodarki japońska i krajów Unii Europejskiej nie są bowiem w stanie samodzielnie pobudzić wzrostu ekonomicznego na świecie. PB

Honda wyłoży 36 mld jenów na rozwój

Honda Motor Co. zainwestuje 36 mld jenów w unowocześnianie zakładów produkcyjnych. Program Zielona Fabryka pozwoli na zredukowanie zużycia energii o 15 proc. i znaczne ograniczenie produkcji odpadów. Celem japońskiego producenta samochodów jest również podniesienie rocznej produkcji w Japonii do 1,25 mln aut.

Honda planuje też zwiększenie produkcji samochodów w Ameryce Północnej z 874,5 tys. w roku ubiegłym do 1,13 mln w roku 2003. Stanie się to możliwe dzięki zainwestowaniu 400 mln USD w budowę nowej linii produkcyjnej i fabryki silników w Lincoln w stanie Alabama. PB

Wielka Brytania sprzeda 415 ton złota

Wielka Brytania jest drugim po Szwajcarii krajem w Europie, który oświadczył, że zredukuje oficjalne rezerwy złota. Operacja zostanie zakończona prawdopodobnie pod koniec 2000 roku. Po komunikacie Ministerstwa Skarbu, że brytyjskie rezerwy złota zostaną zredukowane z 715 do 300 ton, cena złota spadła o ponad 3 dolary za uncję. Na londyńskiej giełdzie w piątek płacono za nią już tylko 285,85/286,25 USD. Analitycy stwierdzili, że wiadomość o redukcji rezerw zaskoczyła rynek metali szlachetnych. Spodziewany napływ wielkiej ilości złota z rezerw brytyjskich (415 ton, czyli w przybliżeniu 13,3 mln uncji) wywołał fale sprzedaży tego metalu na giełdzie londyńskiej. PB

Na Formule 1 najwięcej zarabia Monako

Słynne wyścigi samochodowe, odbywające się w Księstwie Monako, nie tylko podnoszą prestiż tego niedużego kraju, lecz również dają wielkie pieniądze. Znaczne zyski przynoszą widzowie bezpośrednio oglądający zawody. Lwia ich część (80 proc.) przyjeżdża do Monako z innych państw.

Formuła 1 przyciąga ponad 220 tys. widzów. Przeciętny amator sportów samochodowych wydaje podczas wyścigów około 2 tys. franków francuskich dziennie. Zyskuje na tym nie tylko Monako, lecz również cały nadmorski obszar od Savony we Włoszech do St. Tropez we Francji.

Badania wykazują, że wyścigi samochodowe w Monako przyciągają najwięcej widzów, a co za tym idzie — księstwo zarabia najwięcej z europejskich krajów organizujących zawody Formuły 1. Zarobki Monako wynoszą przeciętnie około 72 mln USD, podczas gdy brytyjski Grand Prix przynosi wyspiarzom 50 mln USD. Portugalczycy natomiast muszą zadowolić się kwotą tylko 10,7 mln USD. PB