Za kwiatem paproci

JAZ
opublikowano: 2006-06-23 00:00

Noc świętojańska przypada z 23 na 24 czerwca, ale ponieważ w tym roku to weekend, więc firma IBM zaprosiła swoich przyjaciół do warszawskiego Belwederu już wczoraj.

Organizowany przez komputerowego potentata od trzech lat świętojański piknik tym razem zaaranżowany został w stylu szlacheckim. Belwederski pałac wraz z ogrodem przeistoczył się w Soplicowo z „Pana Tadeusza”. Goście witani byli nie tylko chlebem i solą, lecz otrzymali obowiązujące tego wieczoru nakrycia głowy — panie wianki, panowie słomkowe kapelusze. W „opactwie warzenia” mogli spróbować wybornych miodów i nalewek, a w salonie mody — przymierzyć stroje z epoki. Dla spragnionych wrażeń artystycznych przygotowano etiudę baletowo-taneczną „Zaślubiny słońca z jutrzenką” oraz występ par znanych z „Tańca z gwiazdami”, w tym zwycięzców poprzedniej edycji Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela.

Gwoździem wieczoru, a dokładniej już nocy, była wyprawa na poszukiwanie cudownego kwiatu paproci, który jak wiadomo zakwita właśnie na świętego Jana. Do obrzędowych tradycji należy także puszczanie na wodę wianków przez panny zainteresowane rychłym zamążpójściem oraz chodzenie boso po rosie — ale te świętojańskie wątki cieszyły się wśród gości IBM mniejszym powodzeniem.