Stocznia Harland and Wolff w Belfaście od poniedziałku będzie znajdować się pod zarządem administracyjnym, donosi Reuters.
Stocznia, w której powstał słynny transatlantyk Titanic, zatrudniała w czasach świetności nawet 30 tys. ludzi. Przez kolejne dekady jej pozycja jednak słabła i obecnie w Harland and Wolff jest tylko 130 etatowych pracowników specjalizujących się w projektach energetycznych i inżynierii morskiej.
Pracownicy stoczni sprzeciwiają się przekazaniu jej pod zarząd administracyjny i przekonują, że najlepszym rozwiązaniem jest jej nacjonalizacja. Dlatego w ubiegłym tygodniu rozpoczęli akcję polegającą na okupacji stoczni. W poniedziałek przedstawiciel związków powiedział, że pracownicy będą próbować zablokować wejście na teren stoczni nowego zarządu.
Najnowsze problemy Harland and Wolff to skutek bankructwa Dolphin Drilling, norweskiej spółki-matki brytyjskiej stoczni.
Podpis: Marek Druś