Prezydent Donald Trump przecenił w czwartek akcje większości amerykańskich spółek ogłaszając, że nie będzie spotkania z przywódcą Korei Północnej. Obudziło to stare lęki eskalacji konfliktu. Dzień wcześniej Trump przypomniał inwestorom, że sprawa wojny handlowej także wciąż jest aktualna nakazując sprawdzenie importu aut do Ameryki. Pozbywaniu się akcji sprzyjał wzrost cen obligacji, nie tylko spowodowany nasileniem obaw i niepewności geopolitycznej, ale także „gołębią” beżową księgą Fed opublikowaną w środę. Trzecią sesję z rzędu staniała ropa, osłabł dolar. Drożało złoto, którego kurs wrócił powyżej 1300 USD.

Na zamknięciu spadki dominowały w 7 z 11 głównych segmentach S&P500. Najmocniej taniały akcje spółek energii (-1,7), finansowych (-0,7 proc.) oraz materiałowych i nieruchomości (po -0,4 proc.). Najlepiej na tle rynku wyglądały segmenty telekomów i przemysłowy (po 0,6 proc.) oraz użyteczności publicznej (0,75 proc.). Na zamknięciu taniało 56 proc. spółek z S&P500.
Z 30 blue chipów ze średniej Dow Jones spadły kursy 22. Najmocniej rynek przecenił dwa największe amerykańskie koncerny naftowe: Exxon Mobil (-2,3 proc.) i Chevron (-1,65 proc.) oraz największy bank JP Morgan Chase (-1,1 proc.). Wśród nielicznych drożejących blue chipów najmocniej rosły kursy McDonald's (0,5 proc.), Nike (1,15 proc.) i General Electric (3,0 proc.).