Zidane jest osłem francuskiej rasy poitou i do typowania przygotowywał się od tygodnia. W ramach treningu opiekunowie oswajali go z tackami, na których – podczas właściwego losowania – znajdą się marchewki z flagami obu reprezentacji. Podczas oswajania sprawdzali, czy nie ma on jakichś zakłócających uczciwość losowania zachowań, na przykład, czy zwykle nie wskazuje tacki po stałej stronie. Trenerzy zadbali również o futbolowe przygotowanie osła, ucząc go kopania piłki.

- Mamy nadzieję, że w niedzielę Zidane wstanie prawym kopytkiem i zdecydowanie wskaże zwycięzców pierwszego meczu Polaków na Euro. Jeśli nie uda Mu się właściwie wskazać, to obiecujemy, że nic mu nie grozi i znowu spróbujemy 16. czerwca – mówi rzeczniczka wrocławskiego zoo Joanna Kij.
Zidane ma już doświadczenie w typowaniu. Dwa lata temu prezentował swój talent na żywo w niemieckiej telewizji, ale niestety jego wskazania nie znalazły wówczas potwierdzenia w rzeczywistych wynikach typowanych meczów. Opiekunowie zrzucają to na karb nieprzygotowania i spontanicznego losowania. Teraz ma być inaczej.
