Dziś w kalendarium znajdują się usługowe wskaźniki koniunktury za luty. W strefie euro koniunktura w tym sektorze zaczyna się poprawiać, a wskaźnik wzrósł powyżej granicznej wartości 50 pkt., oddzielającej wzrost od kurczenia się sektora. Wyniósł on 50.2 pkt. wobec 48.4 pkt. przed miesiącem. Ważniejszy będzie jednak odczyt ISM z USA i wcale lepsze dane nie muszą być dobrze odbierane przez inwestorów na Wall Street. Rynek bardziej może czekać na sygnały spowolnienia, które będą mobilizowały Fed do szybszych obniżek stóp procentowych.
Bostic z Fed powiedział, że pierwszej obniżki stóp można spodziewać się w III kw., a po niej może przyjść pauza. Pozwoli ona ocenić jak gospodarka reaguje na wprowadzone zmiany. Przypomnijmy, że jutro zaplanowane jest półroczne przesłuchanie szefa Fed w Kongresie, po którym rynek spodziewa się braku pośpiechu w cięciu stóp. Przypomnijmy, że ostatnie prognozy z grudnia zakładały 3 cięcia.
Na rynku walutowym eurodolar cały czas jest powyżej 1.08. Złoty także jest bardzo stabilny w pobliżu 4.32 za euro. Na uwagę zasługuje złoto, które w imponujący sposób kontynuuje wzrosty i znajduje się już powyżej 2100 USD za uncję. To praktycznie historyczne szczyty. Przedstawione dziś założenia chińskiego budżetu mogą wzmagać popyt na surowiec. Czynnikiem ryzyka dla notowań żółtego metalu są jastrzębie komentarze z Fed.