Oprócz wypowiedzi szefa Fed do zakupów złota ma zachęcać inwestorów także piątkowy raport banku centralnego USA, w którym ostrzeżono, że kryzys spowodowany przez pandemię koronawirusa może mocno odbić się na cenach aktywów, a wśród najmocniej zagrożonych sektorów, w przypadku pogłębienia pandemii, wskazano nieruchomości komercyjne.

Złoto na rynku spot drożeje o 1,2 proc. do 1764,07 USD. Jest najdroższe od października 2012 roku. Złoto z czerwcowych kontraktów terminowych drożeje o 0,9 proc. do 1772,90 USD.
- Rynki finansowe można najlepiej opisać, jako uwzględniające najlepszy scenariusz, w którym stymulacja gospodarki prowadzi do szybkiej poprawy – powiedział Gavin Wendt, analityk MineLife. – Rzeczywistość prawdopodobnie będzie całkiem inna i jest możliwe, że szczepionki nie będzie. Ożywienie gospodarcze będzie prawdopodobnie dużo bardziej problematyczne niż myślą optymiści, a złoto będzie korzystać z olbrzymiego zwiększenia podaży pieniądza, które będzie trwać – dodał.