"Póki co problem Grecji wydaje się być rozwiązany. Dopóki nie pojawią się inne problemy Grecji, czy może innych krajów, złoty będzie po mocniejszej stronie. Przewiduję, że w najbliższych dniach kurs euro/złoty nie będzie wyższy niż 4,01-4,04" - powiedział Andrzej Bowtruczuk, diler walutowy BRE Banku.
"Dzisiaj nastąpiła lekka korekta, pozytywny sentyment związany z pomocą dla Grecji nie był na tyle silny, żeby podtrzymać aprecjacyjny trend złotego. Mamy do czynienia z dryfem wokół trendu. Ogólnie nie dużo się wydarzyło, było bardzo spokojnie" - dodał.
Maciej Gałuszka, diler SPW Kredyt Banku powiedział, że w przyszłym
tygodniu możliwy jest lekki wzrost rentowności.
"Sytuacja na rynku długu w przyszłym tygodniu będzie kształtować się w
zależności od nastrojów światowych, trudno powiedzieć, co się wydarzy.
Inwestorzy będą obserwować m.in. sytuację zadłużenia USA. Spodziewam się
lekkiego wzrostu rentowności w przyszłym tygodniu. Nastąpi korekta po euforii z
końca tego tygodnia" - powiedział.
"Dzisiaj na rynku długu było spokojnie, bez większych obrotów. Teraz (ok.
godz. 16.00 - PAP) następuje lekki wzrost rentowności na całej krzywej. Są to
zmiany rzędu 4-5pb. Wynika to z lekkiej korekty na europejskich rynkach i małej
płynności w okresie letnim" - dodał.
Czwartkowy specjalny szczyt strefy euro w Brukseli zakończył się
porozumieniem przywódców w sprawie pomocy dla Grecji. Nowa pomoc z publicznej
kasy ma wynieść ok. 109 mld euro. Do tego dochodzi wkład sektora prywatnego w
wysokości ok. 50 mld euro.