We wtorek i środę sentyment do walut naszego regionu, będący pochodną nastawienia do ryzyka globalnych inwestorów, kształtowały doniesienia z agencji ratingowych. Decyzja o obniżeniu ratingu Grecji, a następnie informacja o obniżeniu perspektyw ratingu Hiszpanii, wywołały falę obaw o to, czy podobny los nie spotka innych krajów. To skutecznie zniechęciło do ryzyka, stając się pretekstem do wyprzedaży złotego. Szczególnie, że przypadek Grecji przypomniał inwestorom o polskich kłopotach z nadmiernym zadłużeniem.
Po trzech dniach wyraźnego osłabienia, realizacja zysków wydaje naturalnym procesem. Również dlatego, że lepsze nastroje panują dziś na europejskich parkietach, a wczoraj Wall Street nie poddało się rynkowemu pesymizmowi. Jedynym warunkiem pozytywnego dla polskiej waluty rozstrzygnięcia dzisiejszej sesji jest brak nowych negatywnych doniesień z agencji ratingowych. Jeżeli ich nie będzie, to nic nie powinno zakłócić odbicia.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.