Znów drożeje ropa. Wczoraj impulsem do zwyżki były doniesienia o atakach na instalacje naftowe w Iraku, które zakłóciły dostawy surowca z tego kraju. Ropa kosztuje ponad 35 USD za baryłkę i wkrótce może być jeszcze droższa, bo Irak ma poważne problemy z eksportem tego surowca. Wstrzymany został cały południowy eksport, sięgający 1,6 mln baryłek dziennie. Niemal w całości przechodził on przez terminal w Basrze.
Po takich informacjach zanosiło się na gwałtowny wzrost cen ropy. Jednak zapobiegli temu przedstawiciele OPEC. Kartel wyraził gotowość wypełnienia luki po zablokowaniu eksportu z Iraku.