Znowu zdrożeją papierosy i tytoń

Wiktor Szczepaniak
opublikowano: 2006-11-30 00:00

Resort finansów planuje w styczniu podwyżkę podatku akcyzowego na wyroby tytoniowe. Pójdzie w górę o 13 proc.

Branżę tytoniową, która z roku na rok coraz bardziej zaciska pasa z powodu malejącej rentowności, czeka kolejne poważne wyzwanie. Ministerstwo Finansów opublikowało wczoraj projekt rozporządzenia, który przewiduje nową podwyżkę akcyzy na wyroby tytoniowe.

Będzie się działo

Z projektu wynika, że dokładnie od 15 stycznia stawki akcyzy na papierosy mają wzrosnąć średnio o 13 proc. Projekt zakłada też wzrost akcyzy na cygara i cygaretki do 149 zł ze 134 zł za tysiąc sztuk oraz na tytoń do ręcznego sporządzania papierosów. Fiskus zamierza natomiast utrzymać na dotychczasowym poziomie akcyzę na tzw. inny tytoń do palenia (np. do fajek). Ma ona wynosić 59 proc. ceny detalicznej.

Ministerstwo Finansów szacuje, że dzięki podwyżce akcyzy na wyroby tytoniowe wpływy do budżetu wzrosną w 2007 r. o blisko 1,2 mld zł.

— Kolejna podwyżka akcyzy i jej wielkość nie jest dla nas zaskoczeniem. Jedno jest pewne. Spowoduje ona dalszy wzrost cen detalicznych papierosów. Pytanie, jak to wpłynie na ich sprzedaż — zastanawia się Jerzy Skiba, szef Krajowego Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego.

Spodziewa się jednak, że podwyżka cen papierosów — podobnie jak w tym roku — odczuwalna będzie dopiero po kilku miesiącach od wprowadzenia nowych stawek akcyzy. Powód? Możliwość tworzenia przez firmy tytoniowe zapasów papierosów ze starą akcyzą.

Unijne regulacje

Trzeba zaznaczyć, że Ministerstwo Finansów, podwyższając akcyzę na wyroby tytoniowe, nie kieruje się jedynie interesem własnym, ale także unijnymi regulacjami dotyczącymi rynku tytoniowego. Jednym ze skutków wejścia Polski do Unii jest bowiem konieczność dostosowania do końca 2008 r. stawki akcyzy na papierosy do minimalnego poziomu w niej obowiązującego (64 EUR za 1000 sztuk). Kolejne podwyżki akcyzy w Polsce są więc nieuniknione.

Przedstawiciele branży obawiają się jednak, że mogą one mieć zgubny wpływ zarówno dla firm, jak i budżetu. Sprzedaż papierosów w Polsce pogrążona jest bowiem w stagnacji. To (a także ostra rywalizacja między koncernami tytoniowymi, które prowadzą wyniszczające wojny cenowe) sprawia, że rentowność branży tytoniowej w Polsce osiągnęła w pierwszym półroczu bardzo niski poziom (około 1 proc).

Wyniki sprzedaży papierosów w trzecim kwartale wskazują, że w końcu roku może być jeszcze gorzej. Wrześniowa sprzedaż była aż o 10 proc. niższa niż w 2005 r.

Szefowie firm tytoniowych ostrzegają, że kolejne podwyżki akcyzy mogą spowodować, że legalny rynek papierosów w Polsce skurczy się, ustępując pola przemytowi zza wschodniej granicy, gdzie paczka papierosów jest prawie trzykrotnie tańsza.

W styczniu ministerstwo Finansów planuje również podwyżkę akcyzy na benzynę o 25 gr na litrze.