ZUS: system to zwykła prowizorka
CZAS ZMIAN: Dzisiaj odbędzie sie spotkanie rady koordynującej rozwój systemu informatycznego, w której weźmie udział Lesław Gajek, prezes ZUS (na zdj.) oraz Ryszard Krauze, szef Prokomu. fot. Grzegorz Kawecki
Zdaniem Lesława Gajka, prezesa ZUS, wdrażany przez Prokom system informatyczny ZUS to zwykła prowizorka. Wykonawca systemu tłumaczy, że była to tylko wersja przejściowa.
Ostateczne usprawnienie systemu informatycznego ZUS powinno nastąpić najpóźniej przed końcem 2000 roku — uważa Lesław Gajek, prezes ZUS. Jego zdaniem, główną przyczyną obecnej sytuacji zakładu jest prowizorka systemu informatycznego.
Prokom uściśla
— Powołana rada koordynująca będzie oceniać i kontrolować stan wdrażania systemu. Trudno powiedzieć, kto ponosi największą odpowiedzialność za opóźnienia. Niemałą winę ponosi ZUS, który nie potrafił właściwie sterować wykonaniem umowy. Poza tym zawiniły kolejne nowelizacje ustawy, ale Prokom jako wykonawca mógł przecież protestować — tłumaczy prezes Gajek.
Przedstawiciele Prokomu twierdzą, że system informatyczny jest przejściowy, działa na sprzęcie, który na swój koszt dostarczyła firma. Stworzenie docelowego systemu nie było możliwe, ponieważ brakowało rozwiązań legislacyjnych, a ponadto jego wdrażanie trwałoby dłużej. Zdaniem Macieja Wantke, dyrektora biura zarządu Prokomu, w docelowym środowisku wydajność systemu byłaby taka sama, bowiem 30 proc. nie przetworzonych danych to wynik błędów w dokumentach. Docelowe środowisko jest obecnie w fazie testów i będzie wprowadzone w ciągu najbliższych dni.
Jednym z proponowanych przez ZUS rozwiązań jest wprowadzenie rocznego sprawozdania, które ma pomóc w eliminacji błędów. Lesław Gajek uważa, że zakład powinien mieć prawo do nakładania kar finansowych za błędy w dokumentach. Tylko z winy banków wystąpiło ponad 2 mln błędów.
Powrót do przeszłości
ZUS proponuje chwilowy powrót do starego systemu ściągania zaległych składek od płatników. Wiąże się to z przejściowym zatrudnieniem około 2 tys. osób do ściągania składek. System informatyczny powinien skoncentrować się na kontroli płatników, rozliczeniach z budżetem, OFE i kasami chorych. Inne ustawowe zadania ZUS mogą więc zostać przesunięte. Prawdopodobnie dopiero we wrześniu przyszłego roku (zakładano kwiecień) zakład poinformuje ubezpieczonych o stanie ich kont. Proponuje także przesunięcie o kwartał, czyli do marca 2000 roku, pierwszego losowania do OFE oraz o rok (czyli do końca 2004 roku) naliczania kapitału początkowego.
ZUS wystąpi także o zmianę prawa, by móc karać wysokimi grzywnami opieszałych płatników składek, a nawet ogłaszać ich upadłość.