Zza reklam nie widać już Polski

DI, PAP
opublikowano: 2015-04-18 08:22

Przed laty Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej policzyła, że w Warszawie jest 21 tys. billboardów, podczas gdy np. w Paryżu 2 tys. Teraz jest zapewne ich więcej i właściwie zza reklam nie widać już prawie Polski – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

W efekcie zaczęło się tworzyć społeczeństwo obywatelskie, które zapoczątkowało dyskusję o estetyce naszych miast. Zdaniem gazety, to dzięki płynących stąd inspiracji w kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego powstał projekt ustawy krajobrazowej.

Powinna ona ostatecznie rozwiązać problem krzykliwych billboardów, szpetnych reklam na poboczach dróg i innych reklamowych potworków.

Obecnie nad ustawą pracuje parlament.