Sprawa jest na tyle poważna, że zajęły się ją Komisja Nadzoru Finansowego, Bank BGŻ i Generalny Inspektor Informacji Finansowej oraz prokuratura.
Do banku BGŻ, gdzie Radio Maryja ma swoje konto, zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pełnomocnik o. Rydzyka. Posiadał wszelkie informacje potrzebne do realizacji zlecenia, m.in. . hasła dostępu. Mężczyzna wiedział również jaka kwota znajduje się na koncie.
Jak informuje RMF, mężczyzna złożył dyspozycję kupna akcji jednej ze spółek giełdowych. Kiedy bank wykonał polecenie - tego samego dnia - ta sama osoba złożyła dyspozycję sprzedaży akcji. W ten sposób doszło do wyprania ukradzionych z konta pieniędzy.
fot. Bloomberg
None
Czytaj więcej na stronie RMF FM.