11 bit studios pewne premiery „The Alters”

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2025-05-16 14:00

W ocenie prezesa 11 bit studios zaplanowana na czerwiec największa tegoroczna premiera giełdowej spółki jest niezagrożona. Producent i wydawca gier jest zadowolony z liczby zapisów na wishliście i odbioru tytułu przez media.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

11 bit studios szlifuje „The Alters”, czyli swoją największa tegoroczna premierę. Gra ma ukazać się 13 czerwca tego roku jednocześnie w wersji na komputery PC, konsole Xbox X/S oraz PS5. Od dnia premiery będzie też dostępna w abonamentowej usłudze Game Pass, z której korzystają komputerowi i konsolowi klienci Microsoftu.

- Nie widzę żadnych zagrożeń dla daty premiery „The Alters". Gra jest prawie gotowa, a data premiery bezpieczna – mówi Przemysław Marszał, prezes 11 bit studios.

Premiera gry początkowo była planowana na listopad 2024 r., ale zdecydowano o jej przesunięciu ze względu na chęć dopracowania gry i uniknięcia błędów.

- Ostatnie miesiące poświęcone zostały na wprowadzenie szeregu poprawek i usprawnień do gry, które eliminują wszelkie niedociągnięcia zgłaszane przez testerów wewnętrznych i zewnętrznych. Można powiedzieć, że „The Alters” będzie najlepiej przetestowaną grą w historii 11 bit studios – deklaruje prezes spółki.

Poinformował też, że nie jest planowane uruchomienie przedsprzedaży najnowszej gry. Zespół deweloperski „The Alters” liczy obecnie 62 osoby. Ze sprawozdania spółki wynika, że dotychczasowe nakłady na produkcję przekroczyły 42 mln zł. Tytuł ma obecnie 54,3 tys. obserwujących na Steamie i znajduje się na 35 miejscu na liście najbardziej wyczekiwanych gier (tzw. wishlista). Ostatnie tygodnie nie przyniosły istotnego wzrostu liczby obserwujących.

- Jeśli chodzi o wishlistę, to mieliśmy jakieś wewnętrzne założenia i mogę powiedzieć, że jesteśmy bardzo blisko nich. Jesteśmy zadowoleni z wishlisty – mówi Przemysław Marszał.

Działania marketingowe dotyczące „The Alters” będą przyspieszać przed premierą. W ostatni czwartek zakończyły się pokazy gry, na które do Warszawy przyjechało kilkudziesięciu gości z całego świata, w tym przedstawiciele najważniejszych globalnych mediów growych i influencerzy. Uczestnicy wydarzenia testowali, oprócz „The Alters”, hiszpańskiego „Moonlightera 2” z portfolio wydawniczego studia, którego premiera planowana jest na lato.

Goście 11 bit studios w „The Alters” mogli grać około dwie godziny i przeprowadzić wywiady z zespołem. Artykuły z opisem wrażeń z gier powinny ukazać się w najbliższych dniach, natomiast pełne recenzje „The Alters” tuż przed premierą.

Poza premierą „The Alters” i drugą odsłoną „Moonlightera” w tym roku do sprzedaży trafi „Death Howl”, którego producentem jest duńskie studio The Outer Zone. 11 bit studios, które docelowo chce wprowadzać na rynek dwa-trzy tytuły z portfolio wydawniczego rocznie, ma obecnie jeden nieogłoszony tytuł, a kolejny jest w trakcie negocjacji.

Szef studia poinformował również, że pierwszy dodatek do „Frostpunka 2”, który miał premierę we wrześniu 2024 r., zadebiutuje jesienią. Spółka prowadzi też prace nad kolejną gra w uniwersum „Frustpunka” pod tytułem „Frostpunk: 1886”. Obecnie zespół tego projektu liczy 15 osób, a do końca roku ma się zwiększyć do około 25-30 osób.

Na piątkowej sesji kurs akcji 11 bit studios stracił 3,7 proc. To reakcja na wyniki za pierwszy kwartał, które okazały się niższe od oczekiwań analityków. Choć przychody wzrosły do 17,5 mln zł z 15,3 mln zł rok wcześniej, to spółka wykazała 6,4 mln zł straty netto wobec 1,1 mln zł straty przed rokiem. Na wynik istotny wpływ miała amortyzacja (4,6 mln zł, głównie „Frostpunka 2”) oraz różnice kursowe spowodowane umocnieniem dolara (4,25 mln zł).

Na koniec marca na kontach spółki znajdowało się blisko 69,5 mln zł środków pieniężnych i ich ekwiwalentów, czyli 6,2 proc. więcej niż na koniec 2024 r.